Brutalnie zgwałcony i zamordowany. Ona kazała im to zrobić. Powód przeraża…
Odrzucona miłość czy kłótnia byłych kochanków o pieniądze? Mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego (woj. lubelskie) zachodzą w głowę, co było przyczyną makabrycznej śmierci Pawła T.

Mężczyznę zabiła jego była ukochana, która poprosiła o pomoc znajomych. Śledczy ustalili dotąd, że Galina J. była niegdyś narzeczoną ofiary.

– Potem pokłócili się. Paweł przychodził do sklepu, w którym ona pracowała, i głośno domagał się zwrotu jakiegoś długu. Krzyczał na całą ulicę – opowiada Faktowi pracująca w okolicy kobieta.

Czy tym, że nachodził kobietę, wydał na siebie wyrok? Czy też to ona okradła go z gotówki i postanowiła raz na zawsze uciszyć Pawła? Tego wciąż nie wiadomo.

W ostatni piątek koleżanka Galiny poprosiła 32-latka, aby ten wyszedł na chwilę z domu. Potem został obezwładniony przez barczystego osiłka i wrzucony do bagażnika samochodu. Była z nimi Galina. Bandyci wywieźli go kilkanaście kilometrów od Międzyrzeca. Na leśnej polance był torturowany, potem został zgwałcony i zamordowany.

Jego zmasakrowane, roznegliżowane ciało znaleźli w niedzielę przypadkowi spacerowicze. Policja szybko dopadła sprawców mordu. Oprócz byłej kochanki Pawła i jej koleżanki za kraty trafił też Michał W.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});