Wyciekły skandaliczne plany Unii! W ten sposób chcą pogrążyć PiS. Takiej afery jeszcze nie było

Unijny komisarz z Polski zostanie wybrany dopiero po jesiennych wyborach do Sejmu i Senatu – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”. Wszystko więc wskazuje na to, że Unia Europejska postanowiła w pewien sposób zaszantażować Polskę. Czy tak wygląda praworządność i równe szanse dla wszystkich?

Jeśli władza w Polsce się zmieni, może nam się trafić lepsza teka w Komisji Europejskiej – wynika z ustaleń gazety. To ewidentny znak, który jasno mówi, że eurokraci faworyzują polityków organizacji opozycyjnych. 

W brukselskich korytarzach krąży też pogłoska, że jeżeli wygra PiS, to pierwszy kandydat zostanie odrzucony, a szanse będzie mieć dopiero drugi – czytamy. 

To co właśnie ujrzało światło dzienne przeraża. Jeszcze zanim zgłoszono kandydatów, oni już wiedzą kto ma zostać wybrany. Można więc to zatem nazwać wyborami? Czy jednak zwykłą ustawką. 

Sprawa jest prosta. Chodzi o to, by pokazać, że kraje mające „problemy z praworządnością” muszą się liczyć z gorszym traktowaniem i z konsekwencjami. Widząc to, chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego jakim tworem jest Unia Europejska. Organizacja, która Polsce zarzuca brak transparentności i praworządności właśnie organizuje sobie nic innego jak „ustawkę” dla osiągnięcia korzyści politycznych. 

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Bez wyraźnego sprzeciwu ze strony państw unijnych dajemy ciche przyzwolenie na te haniebne praktyki.

Dziennik wymienia głównych kandydatów partii rządzącej na stanowisko unijnego komisarza. Są to: Anna Fotyga, Konrad Szymański, Jerzy Kwieciński i Beata Szydło.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Więcej w „Dzienniku Gazecie Prawnej”

źródło: Dziennik Gazeta Prawna, interia.pl