Pilne: Polacy wśród ofiar wybuchu. Premier jedzie na miejsce
Poważny zgrzyt na linii Tel Aviv Stambuł, Erdogan i Binjamin Netanjahu wymienili się oskarżeniami o swoje działania wojskowe.

„Kiedy około północy potwierdziły się informacje, że wśród poszkodowanych górników są obywatele polscy, premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o wylocie do Czech” – poinformował w piątek szef KPRM Michał Dworczyk. W czasie wybuchu pod ziemią pracowało 23 górników, w tym 22 Polaków – poinformował rzecznik kopalni Ivo Czelechovsky.

AKTUALIZACJA: Do 13 wzrosła liczba ofiar wybuchu metanu w kopalni w pobliżu czeskiej Karwiny – podało kierownictwo kopalni. Wśród nich są Polacy. Na miejsce udaje się premier Mateusz Morawiecki.

W czwartek w Czechach w miejscowości Karwina o godzinie 17.16 doszło do katastrofy górniczej. Pracę w kopalni przerwano i rozpoczęto akcje ratowniczą. Przyczyną tragedii było zapalenie się metanu, który zniszczył kilka podziemnych stanowisk pracy górników. W czasie wybuchu pod ziemią pracowało 23 górników, w tym 22 Polaków – poinformował rzecznik kopalni Ivo Czelechovsky. Pięć osób zginęło, osiem uznano za zaginione, dziesięć zostało rannych, w tym trzy osoby hospitalizowano. 

Jak poinformował szef KPRM Michał Dworczyk, premier Mateusz Morawiecki od razu po otrzymaniu informacji o wypadku, w którym mogli zostać poszkodowani obywatele polscy, podjął działania. 

Jak zaznaczył, ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego otrzymali zadanie wyjazdu i w ciągu pół godziny byli w drodze do Czech.  Szef KPRM wyjaśnił, że ze względu na posiadany specjalistyczny sprzęt polscy ratownicy od razu po przybyciu do kopani zostali włączeni do akcji. 

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});