Holenderski dziennik “De Volkskrant” chyba za daleko popłynął w swojej “niezależności” dziennikarskiej. to co pokazało się na łamach gazety rozwścieczyło zarówno członków jak i zwolenników partii rządzącej.
To jedna z największych gazet w Holandii. Ukazał się tam rysunek ( zapewne miał być zabawny) ukazujący prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, kompletnie nagiego, sikającego na flagę Unii Europejskiej. Całość podpisano słowami “POOLSE PIS-PARTY”. Jest to gra słów związanych ze skrótem partii Jarosława Kaczyńskiego. Podpis można przetłumaczyć jako “Polska Partia Sikania”
Rysunek ukazał się w rubryce, w której komentowane są aktualne wydarzenia polityczne na świecie. Wcześniej, kiedy na prezydenta Stanów Zjednoczonych został wybrany nowy prezydent, ten sam tytuł, który teraz kpi z naszego rządu, zamieścił rysunek Putina, który pcha wózek z malutkim Donaldem Trumpem.
Wiele gazet opisuje sytuację w Polsce. Na okładkach europejskiego i azjatyckiego wydania “The Wall Street Journal” kwestia zmian w polskim sądownictwie została zilustrowana zdjęciami z protestów. W wydaniu europejskim umieszczono fotografię z protestującymi, którzy niosą polską flagę. W Azji czytelnicy gazety zobaczyli policjantów wynoszących jedną z protestujących. Jak widzimy przekaz jest różny, ale żaden nie oddaje faktycznego nastroju jaki panuje w Polsce.
Żaden tytuł nie poruszył najważniejszej kwestii, czyli przerwania samowolki sędziów i prokuratorów. Nikt nie pokusił się o rzetelną analizę sytuacji w Polsce po 89 roku. Nikt nie zwrócił uwagi na totalne bezprawie panujące w palestrze…
Najszerzej rozpisują się natomiast niemieckie media (dziwne prawda? przyp. red.) „Die Zeit” w szczegółach informuje o tym jakie to okrutne cele ma reforma sądownictwa. Cytuje polską opozycję, która trąbi 0 „czarnym dniu w polskiej historii”.
Gdzie były te niemieckie i holenderskie media jak wybuchła afera taśmowa? gdzie byli jak polskie zakłady były specjalnie wyniszczane aby móc zostać później sprzedane za bezcen? Gdzie byli jak rozpanoszona Platforma Obywatelska urządzała sobie z Polski prywatny folwark służący do napychania własnych prywatnych kieszeni
