Przesłuchano robotników. Ujawniono wstrząsające informacje! Katedra nie musiała spłonąć

Udostępnij:
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Od poniedziałku, czyli zaraz po tym, jak wybuchł pożar w katedrze Notre Dame we Francji, w postępowaniu wyjaśniającym bierze udział około 40 śledczych z brygady kryminalnej oraz około 10 techników. Mają odpowiedzieć na pytanie: dlaczego do tego doszło?

Czy będzie to kiedykolwiek możliwe? Na razie pewne jest, że śledztwo zapowiada się na długie, żmudne i bardzo trudne. Choć informacje, które pojawiają się po pierwszych przesłuchaniach, wydają się co najmniej ciekawe.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Wszystko wskazuje na to, że jako pierwsi ogień zobaczyli dwaj agenci ochrony, pracujący w Notre-Dame. Jak zeznali, płomienie były wysokie „na trzy metry”. Policji śledczej przekazali nawet zdjęcia, które mają o tym świadczyć. Ważna informacja jest jednak taka, że na monitorach kontrolnych sygnał alarmu miał włączyć się już około godziny 18.15. Problem w tym, że najprawdopodobniej błąd informatyczny, na razie niewyjaśniony, wskazał inne miejsce pojawienia się pożaru. Jeśli tak rzeczywiście było, a śledczy sprawdzają taki wątek, czy mogło to opóźnić interwencję strażaków? To być może jedno z kluczowych pytań.

Zdaniem dziennika „Le Parisien”, źródło pożaru zostało najpierw zlokalizowane w rogu pod iglicą, która niedługo potem runęła w dół, całkowicie objęta płomieniami. Co mogło spowodować ogień? Dzisiaj najbardziej prawdopodobna wersja wskazuje na zwarcie instalacji elektrycznej. Przypomnijmy, że katedrę czekał poważny remont, w pierwszej kolejności właśnie iglicy, która miał zostać zdjęta do renowacji. Od ubiegłego roku trwało ustawianie ogromnego, w sumie pięciotonowego rusztowania.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Źródła zbliżone do śledztwa twierdzą, że szczególnym obiektem zainteresowania są windy postawione specjalnie na czas prac remontowych. Te same windy były już wykorzystywane w ubiegły czwartek, gdy z dachu ściągano, też do renowacji, figury 12 apostołów i czterech ewangelistów.

Najpewniej dzisiaj śledczy będą korzystać z dronów, które mają z góry dostarczyć kolejnych informacji. Cel: zrobione w ten sposób zdjęcia i wideo mają pomóc w próbie zrekonstruowania pierwszych chwil pożaru. Choć nikt nie ma wątpliwości, że będzie to bardzo trudne.

Ale jest też inny cel pracy dronów. Sprawdzenie, czy struktura katedry jest rzeczywiście stabilna i nie została poważnie naruszona. Dopiero wtedy będą możliwe pogłębione analizy techników.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Możliwe jednak, że nigdy nie dowiemy się, jak do tego doszło” – mówi anonimowo jedno ze źródeł zbliżonych do śledztwa.

window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({article:"auto"}),function(o,a,t,e){document.getElementById(e)||(o.async=1,o.src="//cdn.taboola.com/libtrc/magdad-wlocie/loader.js",o.id=e,a.parentNode.insertBefore(o,a))}(document.createElement("script"),document.getElementsByTagName("script")[0],0,"tb_loader_script"),window.performance&&"function"==typeof window.performance.mark&&window.performance.mark("tbl_ic"),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({mode:"alternating-thumbnails-a",container:"taboola-below-article-thumbnails",placement:"Below Article Thumbnails",target_type:"mix"}),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({flush:!0}),console.log("wykonało się");

About Redakcja wLocie.pl

Cały zespół redakcyjny wLocie.pl pracuje na to aby dostarczyć państwu najnowsze i jednocześnie najciekawsze wiadomości z Polski i ze świata
View all posts by Redakcja wLocie.pl →