Lech Dyblik, czyli Badura z serialu „Świat Według Kiepskich” najpierw sięgnął dna, jednak aktor wykorzystał drugą szansę. W pewnym momencie przez swój nałóg stracił zarówno pracę, jak i rodzinę. Jednak jest żywym dowodem na to, że można w życiu wyjść na prostą.
Zobacz też: Jackowski zaskoczył. Podał datę końca władzy PiS w Polsce
40 lat temu Lech Dyblik ukończył aktorstwo na krakowskiej PWST i zaczął pracę w Teatrze Narodowym w Warszawie. Wielu wróżyło mu olbrzymią karierę zarówno sceniczną, jak i filmową. jednak mało kto, poza rodziną, wiedział, że Lech zmaga się z poważnym problemem… był alkoholikiem.
„Byłem na dnie. Nie zaważyłem, kiedy skończyła się zabawa, a zaczęła degrengolada. Nie dostrzegłem po prostu granicy, za którą zaczęły się problemy”
– wyznał kiedyś w jednym z wywiadów.
Lech Dyblik (Badura,”Świat Według Kiepskich”) zmagał się z nałogiem
Nałóg zrujnował mu karierę. reżyserzy nie chcieli zatrudniać go do spektakli i filmów. Wielu bało się, że nie pojawi się w wyznaczonym terminie, albo będzie pijany. W końcu dotarło do niego, że czas na zmianę zatrudnienia. Chwytał się różnych prac, jednak nigdzie nie umiał zagrzać miejsca na dłużej. Pewnego razu jeden z przyjaciół zaproponował mu udanie się na odwyk. Walczył przez pół roku i w końcu uwolnił się od alkoholu. Jednak jego problemy się nadal nie skończyły.
Wpadł w depresję, nawykły do picia nie potrafił odnaleźć się w trzeźwym świecie. Coraz bardziej tracił kontakt z żoną i trzema córkami. W pewnym momencie postanowił jednak zawalczyć o siebie. Przez kilka lat po tym jak porzucił nałóg, Dyblik miał firmę odzieżową, która sprowadzała ubrania z Niemiec. Uczył się też grać na gitarze. Był moment w jego życiu, że zarabiał na utrzymanie grając na ulicy. Śpiewał tez w ośrodkach dla bezdomnych i domach uchodźców, a także więzieniach.
„To wewnętrzny przymus robienia czegoś pożytecznego. Czuję, że mam do spłacenia dług. Rozmawiam z uzależnionymi, rozmawiam z ludźmi, którzy się zagubili. Ja odnalazłem swoją drogę, chcę teraz pomóc innym.”
– przyznał szczerze.
Teraz Lech Dyblik przyznaje, że jest szczęśliwy, Badura z serialu „Świat według Kiepskich” intensywnie pracuje. W przyszłym roku zobaczymy aż pięć filmów z jego udziałem. Odzyskał też znakomity kontakt z córkami i żoną.
„25 lat temu dostałem od życia drugą szansę. Nie zmarnuję jej”
– przyznaje.
Źródło: Interia
Polecamy również:
Piaseczny ostro o lewicy i LGBT. Tych słów mu nie darują
Muniek Staszczyk powiedział co sądzi o aborcji i wierze
Jacques Attali zaatakował Polaków: „Polscy urzędnicy pomagali Niemcom”
Podczas remontu znaleźli pudełka, gdy je otworzyli zamarli. Natychmiast wezwali policję
Kłamliwe oskarżenia w „New Yorker”. Jest reakcja Komitetu Żydów Amerykańskich
Aleksandra Wasilewska ujawnia kulisy pracy „Soku z Buraka”