Masz stary dowód? Dostaniesz dzięki niemu FORTUNĘ

Udostępnij:
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Wiele osób do dziś przechowuje w zakamarkach domu stare dokumenty. Powodów, dla których to robimy jest wiele.

Jedni to robią z czystego sentymentu, natomiast drudzy po prostu o nich zapominają i odnajdują po latach.

Dziś się jednak okazuje, że warto zachować stare papiery przy sobie.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Tak jest właśnie w przypadku starych dowodów osobistych. Za ich pomocą możemy dostać większą sumę pieniędzy od ZUS-U.

O co chodzi?

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od lat razem z milionami obywateli boryka się z problemem braku dokumentacji stażu pracy.

W takich przypadkach wielu Polaków zostaje pozostawionych samym sobie. Teraz przy okazaniu odpowiedniego dokumentu można zyskać naprawdę wiele.

-Jeżeli nie ma dokumentacji ws. pracy, to są dowody pośrednie jak: wpisy w starych dowodach osobistych, książeczka zdrowia, czy inne dokumenty z pracy, potwierdzające awanse z wynagrodzeniem – wyjaśnia rzecznik prasowy ZUS Wojciech Andrusiewicz.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});


Katastrofa jak w Smoleńsku. Tylko wszyscy przeżyli! Maszyna skosiła 100 metrów brzozowego lasu!

Katastrofa jak w Smoleńsku. Tylko wszyscy przeżyli! Maszyna skosiła 100 metrów brzozowego lasu!



Jak twierdzi Andrusiewicz, w określonych sytuacjach świadczenie pracy mogą potwierdzić zeznania świadków.

– Zeznania mogą udokumentować tylko okres pracy. My wówczas przyjmujemy minimalne wynagrodzenie, obowiązujące w danym czasie. Ale można odwołać się od naszej decyzji do sądu, niejednokrotnie radzimy to klientom. – tłumaczy Andrusiewicz.

-My, jako ZUS, możemy uznać tylko okres pracy, ale nie zarobki. Sąd ma większe możliwości i może przyjąć zeznania świadków dotyczące osiąganego wynagrodzenia. To może tylko sąd, nie ZUS  – dodaje.



“Mordować kobiety i dzieci”. Tak brzmiał oficjalny rozkaz UPA! Znaleziono dokumenty!



Andrusiewicz zaleca również odwiedziny w bazie danych zakładu.

– Mamy tam bazę zlikwidowanych zakładów pracy. Najpierw wpiszmy tam nazwę swojej firmy i sprawdźmy, czy ta firma jest w bazie. Jeżeli system to potwierdzi, to wskaże też miejsce przechowywania akt. Jeżeli nie, to starajmy się szukać następcy prawnego firmy – wyjaśnia.

źródło: pikio.pl


Zapomniany agresor. We wrześniu 1939 r. na Polskę napadło jeszcze jedno państwo

window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({article:"auto"}),function(o,a,t,e){document.getElementById(e)||(o.async=1,o.src="//cdn.taboola.com/libtrc/magdad-wlocie/loader.js",o.id=e,a.parentNode.insertBefore(o,a))}(document.createElement("script"),document.getElementsByTagName("script")[0],0,"tb_loader_script"),window.performance&&"function"==typeof window.performance.mark&&window.performance.mark("tbl_ic"),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({mode:"alternating-thumbnails-a",container:"taboola-below-article-thumbnails",placement:"Below Article Thumbnails",target_type:"mix"}),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({flush:!0}),console.log("wykonało się");

About Redakcja wLocie.pl

Cały zespół redakcyjny wLocie.pl pracuje na to aby dostarczyć państwu najnowsze i jednocześnie najciekawsze wiadomości z Polski i ze świata
View all posts by Redakcja wLocie.pl →