Konflikt w domu Wielkiego Brata narasta. Kamil Lemieszewski i Mateusz Sławiński toczą ze sobą otwarty konflikt, ale temperatura wciąż rośnie. Ciśnienia zdaje się nie wytrzymywać Mateusz, który pozwala sobie na coraz więcej do tego stopnia, że nawet mieszkańcy, którzy do tej pory trzymali jego stronę, zaczynają się od niego odwracać, bowiem jego zachowanie robi się nieznośne. Fani komentujący na profilach Instagram i Facebook programu spekulują, czy TVN7 zdecyduje się usunąć karnie Mateusza. Czy tak się stanie, dowiemy się być może już dziś, 21 listopada, oglądając program „Big Brother”.
Czytaj też: Doda obraziła innych artystów na Instagram? Puściły jej nerwy
Kamil Lemieszewski i Mateusz Sławiński nigdy za sobą nie przepadali, ale w ostatnim czasie ich konflikt rozgorzał z nową siłą. Sprowokowany przez Kamila Mateusz wybuchł i zaczął mu ubliżać a także szydzić z jego zmarłych rodziców. Jego chamstwo sprawiło, że część mieszkańców opowiedziała się po stronie Kamila, bowiem zachowanie Matusza staje się nie do zaakceptowania.
Czy 21 listopada ktoś karnie opuści „Big Brother?”
Nie jest to jego pierwszy wybryk Mateusza przed kamerami TVN7, bo widzowie komentujący na portalach Facebook i Instagram pamiętają, jak masturbował się na wizji lub jak obmacywał pijaną Malwinę. To wszystko sprawia, że wyrasta on na największego kandydata do karnego opuszczenia domu, do czego wzywają widzowie producentów programu.
Czytaj też: Tomasz Kammel mógł być kimś innym. Dziś zdradza prawdę
Czy TVN7 posłucha ich i wyrzuci Mateusza z domu Wielkiego Brata? O tym być może przekonamy się już dziś, 21 listopada, oglądając program Big Brother. Jedno jest jednak jasne, Kamil Lemieszewski staje się coraz silniejszy i być może jest już blisko wyeliminowania kolejnego oponenta w walce o zwycięstwo w programie.
źródło 1: Instagram, źródło 2: Facebook
POLECAMY: