Pieczyński miał zostać pobity w środę w centrum Warszawy. Aktor zrelacjonował zdarzenie w Polsat News, opowiadając, że napastnik go kopał i uderzył pięścią w twarz, a Pieczyński bronił się.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji asp. Mariusz Mrozek informował, że w środę aktor i drugi uczestnik bójki zgłosili się do jednostki policji i złożyli zawiadomienia dotyczące naruszenia ich nietykalności cielesnej.
Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej przekazał, że prokurator polecił policji wszczęcie dochodzenia ws. pobicia i gróźb wobec Pieczyńskiego.
Jak poinformował prokurator Łapczyński, aktor zeznał, że przechodzący obok Artur G. spojrzał w jego stronę i powiedział do niego „ty pedale”, po czym poszedł dalej.
Krzysztof Pieczyński poszedł za nim i zapytał o powody zachowania. Wtedy mężczyzna zaczął mu ubliżać, wypowiadać wobec niego słowa „ty pedale, ty ubeku p…”, po czym zaczął go kopać, cały czas wypowiadając obraźliwe słowa – między innymi „masz 70 lat, a ubierasz się jak czterdziestolatek”
– podał Łapczyński.
Dodał, że „Krzysztof Pieczyński odszedł na bezpieczną odległość i zadzwonił na policję; mężczyzna w tym samym czasie również kontaktował się z policją; po tym kiedy Krzysztof Pieczyński wykonał zdjęcie w/w mężczyzny, ten ponownie zaczął mu ubliżać; mężczyźni weszli do budynku sądu przy ulicy Marszałkowskiej, gdzie poinformowano ich, by udali się na policję; tak też zrobili”.
Łapczyński zauważył też, że z relacji pokrzywdzonego, nie wynika, by napastnik rozpoznał Pieczyńskiego jako aktora i osobę zaangażowaną w jakiekolwiek ruch społeczny. Dodał, że głównym motywem działania – według napastnika – była czerwona kurtka, w którą ubrany był Pieczyński.
Jak zaznaczył prokurator, z relacji Artura G. wynika, że podszedł do niego nieznany mu mężczyzna i powiedział do niego: „co się k… patrzysz, cały czas za tobą chodzimy, mamy cię na widelcu, zostaniesz zniszczony”.
Łapczyński podkreślił, że opisana sytuacja wzbudziła niepokój w mężczyźnie, ponieważ podobnie ubrane osoby atakowały go w ten sposób od kilku miesięcy.
Wtedy doszło między nimi do szarpaniny, przy czym wyżej wymieniony oświadczył, iż to on został zaatakowany. Następnie udali się do budynku sądu, a potem do Komendy Rejonowej Policji Warszawa I
– dodał prokurator.
Prokurator poinformował także, że policja prowadzi czynności wyjaśniające, a biegły oceni charakter obrażeń ciała pokrzywdzonego.
foto:Krzysztof Pieczyński / By Ja Fryta from Strzegom – Krzysztof PieczyńskiUploaded by Dudek1337, CC BY-SA 2.0,