Wczoraj cały kraj żył wydarzeniami, które miały miejsce w Gdańsku. W stolicy Pomorza doszło do konfrontacji między Jarosławem Kaczyńskim, a Lechem Wałęsą. Między Panami doszło do licznych komentarzy posłanych w obie strony.
Wałęsa podkreślał, że żałuję, że mianował Kaczyńskiego na ministra, natomiast Kaczyński, że dokonał wyboru Wałęsy na prezydenta i go wspierał.
Powodem spotkania obu Panów były wypowiedzi Wałęsy, które zamieszczał na portalach społecznościowych. Dodatkowo również wypowiedź Wałęsy, która obciążała winą za katastrofę w Smoleńsku Jarosława Kaczyńskiego, który miał przez cały lot rozmawiać ze swoim bratem według opinii i wiedzy Wałęsy.
Pozwany wielokrotnie twierdził, że ja rozmawiałem w trakcie lotu z moim bratem i „wydałem polecenie”, żeby lądował za wszelką cenę. Chciałem oświadczyć, że nigdy takiego polecenia nie wydawałem, w ogóle nie byłem w stanie wydawać mojemu bratu żadnych dyspozycji.
Doszło do jeszcze jednej sytuacji, która bardzo rozbawiła internautów. Okazało się bowiem, że Lech Wałęsa przypiął Matkę Boską do góry nogami.