Ziemniaki to dla nas główne źródło witaminy C. Choć znajdują się w nich też związki ważne dla oczu: beta-karoten potrzebny do rozwoju oczu dzieci oraz luteina i zeaksantyna, będące składnikami barwnika plamki żółtej, które działają jak wewnętrzne okulary przeciwsłoneczne i chronią oczy przed zwyrodnieniem plamki żółtej.
Jest w ziemniakach sporo potasu pomagającego obniżyć ciśnienie. A jak wykazały badania w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, ziemniaki to rewelacyjne źródło kwasu chlorogenowego, czyli tego samego kwasu, który znajduje się w zielonej kawie – na jej punkcie świat oszalał, gdyż kwas ten ma pomagać zbijać tłuszcz w organizmie. Bo wbrew złej opinii ziemniaki nie są tuczące. Tuczące są sosy do ziemniaków.
Pamiętajmy o jednym! Nie obieramy ziemniaków dużo wcześniej przed gotowaniem i nie trzymamy ich w wodzie (najlepiej wrzucać na wrzątek). Najlepsze są ziemniaki gotowane w mundurkach, na drugim miejscu – ziemniaki gotowane na parze, a na trzecim – zalane gorącą wodą i gotowane bezpośrednio po obraniu.
