
W poniedziałkowy wieczór rozpoczął się Top of the Top Sopot Festival transmitowany przez TVN. Na scenie wystąpiło wielu artystów, m.in. Iza Trojanowska, Helena Vondráčková, Margaret, Andrzej Piaseczny oraz Natasza Urbańska. Choć wydarzenie co roku przyciąga uwagę, tym razem pierwsze koncerty wywołały falę krytyki ze strony publiczności.
Nagłośnienie pod lupą
Widzowie, którzy włączyli transmisję, szybko zaczęli komentować problemy techniczne. Najwięcej uwag dotyczyło jakości dźwięku. Na oficjalnym profilu TVN w mediach społecznościowych pojawiły się setki negatywnych wpisów:
– „Mój pierwszy i ostatni dzień oglądania. Nie dam rady”
– „Nic nie słychać. Niewyraźnie. Szkoda”
– „Masakra z fonią i wizją. Dźwięk okropny”
– „Zmieniłam kanał, tego się nie da ani słuchać, ani oglądać”
Komentarze pokazały, że publiczność miała ogromny problem z odbiorem koncertu.
Urbańska na scenie i gorzkie reakcje
Jedną z gwiazd wieczoru była Natasza Urbańska, która wykonała m.in. „Tyle słońca w całym mieście” Anny Jantar oraz „Venus” zespołu Bananarama. Jej występ spotkał się z mieszanymi reakcjami – część widzów chwaliła wokal, inni nie szczędzili krytyki.
W komentarzach pojawiały się głosy:
– „Daleko jej do Anny Jantar!”
– „Umiejętności to jedno, znajomości to drugie”
– „Tylko covery umie śpiewać…”
– „Wygląd… klapa. A taka piękna i zdolna kobieta”
Choć niektórzy bronili Urbańskiej, twierdząc, że wypadła lepiej niż reszta artystów, atmosfera w sieci była wyjątkowo nieprzychylna.
Festiwal dopiero się zaczyna
Tegoroczny Top of the Top Festival potrwa jeszcze kilka dni. Organizatorzy mają więc szansę naprawić problemy techniczne i udowodnić, że sopocka impreza wciąż zasługuje na miano jednego z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce.