Burza po programie DDTVN! Tymi słowami celebrytka wkurzyła kobiety!
Hanna Zborowska-Neves to siostra Zofii Zborowskiej, a córka Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego. Na co dzień mieszka w Brazylii. Na swoim Instagramie opowiada o ciemnych stronach macierzyństwa, czym zyskuje sympatię innych matek. Teraz, w rozmowie z reporterką „DDTVN”, wraca do tematu.

Tym razem jednak wywołała burzę w sieci swoimi słowami.

„Nie wierzę, że te wszystkie instamatki, które chodzą pięknie wymalowane, pachnące i pokazują swoje cukierkowe życie, mają tak cały czas. Ja po prostu w to nie wierzę” – mówi siostra Zośki Zborowskiej.

Tłumaczy, że poprzez swoje wpisy chce pokazać innym dziewczynom, że zmęczenie jest czymś normalnym, że inne matki po całym dniu ciężkiej pracy też mają ochotę walić głową w ścianę w momencie, kiedy muszą się pobawić ze swoim dzieckiem.

„O dziwo nie dostałam ani jednej wiadomości, że jestem okropna, że jestem wredną matką. Wszystkie dziewczyny pisały: Boże, jak ja się cieszę, że ty to powiedziałaś. Czułam się taka winna, czułam się tak fatalnie. Tak, wszystkie takie jesteśmy, wszystkie mamy ciężko i pod górę” – mówi Hanna Zborowska-Neves.

Przyznaje, że kobiety w listach żalą się, że nie lubią bawić się ze swoimi dziećmi, że pociechy ich męczą i jak tylko mają im poczytać bajkę, chcą jak najszybciej zaszyć się gdzieś z telefonem komórkowym.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zapewne jak się domyślacie odpowiedzi były różne, ku zdziwieniu bohaterki rozmowy DDTVN, obok tych przychylnych pojawiło się sporo negatywnych komentarzy:

– No dajcie spokój, jej blog to porażka. Trzeba o siebie dbać, starać się wyglądać dobrze zawsze, a nie wszystko zrzucać na małe dziecko i niewyspanie – pisze internautka.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– Wychowanie dziecka to jedno, ale dbanie o siebie to drugie. Wiele kobiet zapomina, że dziecko wcale nie zwalnia ich z pójścia do kosmetyczki czy fryzjera. Można tam chodzić często nawet z dzieckiem, więc bez przesady – komentuje widz.

– Jej blog to głupota, nie rozumiem takiego podejścia zupełnie. Każdy powinien radzić sobie w tym ciężkim czasie po swojemu, a na pewno nie będzie później tego żałował. Nie ma po co słuchać takich pseudo-znawczyń – ocenia kolejna osoba.

 

 

 

 

źródło: Pikio, interia