Mało kto o tym wie, lecz niestety Google nagrywa niektóre fragmenty naszych rozmów i przechowuje je w postaci plików dźwiękowych. Można je odsłuchać i sprawdzić, lecz o tym w dalszej części.
Jeden z dziennikarzy trafił przypadkiem dotarł do zbiorów plików dźwiękowych, które zgromadziło Google z urządzeń, z których korzystał. Okazało się, że znajdują się tam zapisane niemalże wszystkie komendy głosowe, które dziennikarz mógł wypowiedzieć. Najbardziej szokuje jednak fakt, że znajdowały się tam również rozmowy z… jego kolegą.
Aby odsłuchać swoje pliki, trzeba wejść na stronę history.google.com i wybrać zakładkę Voice & Audio. Pliki można usunąć, natomiast w ustawieniach konta, opcję nagrywania da się bez zbędnego trudu wyłączyć.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Rafał Trzaskowski: Najbliższe dni bez wątpienia będą ciężkie dla władz stołecznego ratusza. Do warszawskiego urzędu miasta weszli funkcjonariusze...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Na autostradzie A2 na odcinku Łódź – Warszawa, na wysokości Brwinowa, trwa dziś protest rolników – droga jest...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Tego jeszcze nie było! Gazetą Wyborczą już na poważnie zajęła się prokuratora. Na gazetę, która jest przede wszystkim...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Stacja TVN nie cieszy się zbyt dobrą opinią w polskim społeczeństwie. Powodem tej tendencji są liczne manipulacje stacji...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Słynny wywiad jaki przeprowadził Wojciech Sumliński z byłym prezydentem (Bronisław Komorowski), wówczas marszałkiem Sejmu. Panowie rozmawiali o WSI,...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Big Brother to najnowsza propozycja dla widzów stacji TVN. Należy przyznać, iż powrót do korzeni komercyjnej stacji się...