Mało kto o tym wie, lecz niestety Google nagrywa niektóre fragmenty naszych rozmów i przechowuje je w postaci plików dźwiękowych. Można je odsłuchać i sprawdzić, lecz o tym w dalszej części.
Jeden z dziennikarzy trafił przypadkiem dotarł do zbiorów plików dźwiękowych, które zgromadziło Google z urządzeń, z których korzystał. Okazało się, że znajdują się tam zapisane niemalże wszystkie komendy głosowe, które dziennikarz mógł wypowiedzieć. Najbardziej szokuje jednak fakt, że znajdowały się tam również rozmowy z… jego kolegą.
Aby odsłuchać swoje pliki, trzeba wejść na stronę history.google.com i wybrać zakładkę Voice & Audio. Pliki można usunąć, natomiast w ustawieniach konta, opcję nagrywania da się bez zbędnego trudu wyłączyć.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Niedawno odbyło się głosowanie nad kontrowersyjną ustawą ograniczającą wolność słowa w sieci. Mowa tu oczywiście o ACTA2. Mimo...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Hanna Gucwińska nie żyje, znana całej Polsce była dyrektor ogrodu zoologicznego we Wrocławiu. Popularność, ona i jej mąż...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Magda Gessler to gwiazda, którą cechuje duży dystans do siebie, więc to, co dla innych to wpadka, dla...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Policjanci z Częstochowy publikują portrety pamięciowe do sprawy dwóch ataków na młode kobiety. Śledczy poszukują mężczyzny, który napadł...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Kim Dzong Un pokazał się publicznie- twierdzi Korea, wciąż jednak krążą plotki o tym że nie żyje, jest...
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || ).push({}); Anna Wendzikowska prezenterka w „Dzień dobry TVN” nie pozwala na to żeby hejt, który zagościł na jej profilu...