Kaczyńskiemu puściły nerwy, przekroczył wszelkie granice – teraz poniesie karę

Na początku kwietnia w Sejmie doszło do głośnego starcia między Jarosławem Kaczyńskim a Romanem Giertychem. Prezes PiS, komentując sprawę śmierci Barbary Skrzypek, nazwał posła KO „sadystą”. Teraz ujawniono, że za te słowa Kaczyński został ukarany przez sejmową Komisję Etyki Poselskiej.

Awantura w Sejmie

Podczas obrad Sejmu Jarosław Kaczyński mówił o przesłuchaniu, w którym – według jego słów – miał brać udział przedstawiciel kancelarii Romana Giertycha. W ostrych słowach zarzucił posłowi KO znęcanie się nad kobietami i doprowadzenie do śmierci Barbary Skrzypek.

– I mamy tutaj na sali głównego sadystę Giertycha – grzmiał z mównicy prezes PiS.

Roman Giertych natychmiast zareagował, prosząc marszałka o głos. – Zostałem nazwany sadystą przez pana Jarosława Kaczyńskiego. Jarku, siadaj, spokojnie, uspokój się – powiedział.

Odpowiedź Kaczyńskiego była natychmiastowa: – Nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie.

W tym samym momencie przy mównicy pojawiło się kilku posłów PiS. Posłanka Iwona Arent zaczęła krzyczeć: „Złaź, morderco!”, a inni parlamentarzyści podchwycili hasło, skandując „Morderca, morderca”.

Komisja Etyki reaguje

Jak podaje „Rzeczpospolita”, Komisja Etyki Poselskiej ukarała Jarosława Kaczyńskiego upomnieniem. Wraz z nim sankcje otrzymali także inni uczestnicy sejmowego incydentu – Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz i Anna Krupka również dostali upomnienia, a Iwona Arent została ukarana naganą.

Uchwałę w tej sprawie podjęto 23 lipca, ale nie ogłoszono jej od razu, aby ukarani mogli skorzystać z prawa do odwołania.

Kaczyński liderem w niechlubnym rankingu

To nie pierwsza kara dla prezesa PiS w tej kadencji. Według „Rzeczpospolitej” Kaczyński jest liderem wśród posłów najczęściej karanych przez Komisję Etyki – miał już otrzymać pięć kar. Na drugim miejscu znaleźli się Dariusz Matecki, Marek Suski (obaj PiS) oraz Bronisław Fołtyn z Konfederacji, którzy mają po trzy upomnienia lub nagany.