Żona Nawrockiego ujawniła co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Nie jest tak jak wielu się spodziewa

Państwowa Komisja Wyborcza potwierdziła: Karol Nawrocki został wybrany nowym prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. Kandydat obywatelski wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość pokonał w drugiej turze Rafała Trzaskowskiego, który poniósł swoją drugą porażkę w wyborach prezydenckich – po pierwszej w 2020 roku. Ostateczny wynik to 50,89% dla Nawrockiego przy rekordowej frekwencji 71,63%. Nowy prezydent rozpocznie kadencję 6 sierpnia. Marta Nawrocka już jest na ustach wszystkich. Media bacznie obserwują to co mówi i robi. Jak poradzi sobie z byciem na świeczniku?

• Zobacz również: Obrzydliwie potraktowali córeczkę Nawrockiego. Będą surowe konsekwencje – właśnie potwierdzono

Marta Nawrocka — przyszła Pierwsza Dama, która nie boi się mówić

Podczas wieczoru wyborczego oczy Polaków zwrócono nie tylko na nowego prezydenta, lecz także na jego rodzinę. U boku Karola Nawrockiego pojawiła się żona Marta oraz dzieci: Daniel, Antoni i siedmioletnia Katarzyna. Teraz, po wyborczym zwycięstwie, Marta Nawrocka zyskała jeszcze większe zainteresowanie mediów.

W programie „Halo tu Polsat” opowiedziała, jak wygląda życie ich rodziny na co dzień. I – jak się okazuje – nie ma tam miejsca na chaos, mimo licznych obowiązków.

„Oboje pracujemy zawodowo, więc musi być podział obowiązków, ale nie taki sztywny. Generalnie zajmuję się domem. Ja i chłopcy gotujemy. Mąż ogarnia dzieci – zawozi na zajęcia, jeździ z Antkiem na mecze, odrabia lekcje” – ujawniła.

„Cenimy wspólne chwile”. W domu Nawrockich nie ma miejsca na ekrany przy stole

Rodzina Nawrockich wprowadziła proste, ale skuteczne zasady domowe – m.in. zakaz korzystania z telefonów i telewizora podczas wspólnych posiłków.

• Czytaj także: Nawrocki ostro odmówił Kaczyńskiemu. Wyciekły szczegóły tajnej narady PiS

„Cenię sobie to, że jak jesteśmy w domu i siadamy wspólnie do stołu, czy jak razem coś robimy, to odkładamy wszystko na bok. Nie zajmujemy się niczym innym, tylko właśnie spędzamy ze sobą czas i staramy się wsłuchać w siebie” – podkreśliła Marta Nawrocka.

To podejście ma też swoje źródło w codziennej praktyce. Jak przyznała, 15-letni Antoni, licealista, uwielbia piłkę nożną i śledzi mecze. Z kolei najmłodsza Katarzyna od września zaczyna naukę w szkole podstawowej. Najstarszy, 22-letni Daniel – syn Marty z poprzedniego związku – studiuje i angażuje się politycznie.

Kim jest Marta Nawrocka?

Nowa Pierwsza Dama ma 38 lat, pochodzi z Gdańska i zawodowo związana jest z Krajową Administracją Skarbową. Jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, specjalizuje się w kontroli przemysłu spirytusowego i zwalczaniu nielegalnego hazardu. Wcześniej była funkcjonariuszką Służby Celnej.

• Polecamy również: Anna Popek dostała SMS od Nawrockiej zaraz po wyborach. Ujawniła jego treść

Według ustaleń „Polityki”, zarabia około 5,5 tys. zł brutto. Pracuje w dziale kontroli Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. W swojej pracy miała również uprawnienia do noszenia broni.

Pierwsza Dama na własnych zasadach?

Wizerunek Marty Nawrockiej mocno kontrastuje z tym, co przez ostatnie lata kojarzyło się z rolą Pierwszej Damy. Jest bezpośrednia, konkretna, otwarta. W kampanii chętnie spotykała się z ludźmi, odwiedzała koła gospodyń wiejskich, strażaków, siostry zakonne. Wiele wskazuje na to, że nie zamierza być jedynie symboliczną towarzyszką prezydenta.

„Marta Nawrocka nie będzie milczącą pierwszą damą. Wręcz przeciwnie – stanie się wyrazistym głosem kobiety w Pałacu Prezydenckim” – oceniła niedawno Anna Popek.