Wyświetlili to zaraz po filmie! Nikt się tego nie spodziewał…
Nowa ekranizacja kultowej powieści “To” Stephena Kinga okazała się hitem. W Niemczech już w czasie pierwszego weekendu zarobiła rekordowe 11,6 miliona dolarów (ponad 42 miliony złotych). Dlatego właśnie niezależna agencja reklamowa z siedzibą w Hamburgu, o skądinąd polsko brzmiącej nazwie Grabarz & Partner, wpadła na pewien pomysł dla jednego ze swoich klientów.

Tuż po emocjonującym seansie, a przed napisami niemieccy widzowie zobaczyli na ekranie przesłanie od Burger Kinga: “A morał jest taki… Nigdy nie ufaj klaunom”. Prawdopodobnie nikt na sali nie pozostał poważny. Ten zabawny akcent po dwóch godzinach dobrego horroru przyniósł widzom wyraźną ulgę. Trudno jednak nie zauważyć szpili, jaką ta jedna plansza wbiła konkurentowi reprezentowanemu od lat przez klauna, sieci McDonald’s.

Dziwnym zbiegiem okoliczności (a może to nie przypadek?) równie ciekawe kroki marketingowe zostały podjęte w Rosji, gdzie film także osiąga ogromne zyski. Pod koniec września Burger King złożył skargę do Federalnej Służby Antymonopolowej. Poprosił, aby film “To” został w Rosji zabroniony, ponieważ główna zła postać, Pennywise jest klaunem i wygląda zbyt podobnie do Ronalda McDonalda. A tym samym, film jest jedną wielką reklamą dla rywala ze złotymi łukami.

Czy McDonald’s będzie oskarżał Burger Kinga o nie do końca uczciwe działania marketingowe? Nie wiadomo. Z pewnością jednak kreatywną reklamę należy doceniać.

Niespodzianka po seansie