Daria Sudnisznikowa, 13-letnia dziewczyna z Kraju Krasnodarskiego, zyskała międzynarodową uwagę w 2020 roku, kiedy to ogłosiła, że jest w ciąży, a ojcem dziecka jest jej 10-letni kolega, Wania. Ta niezwykła sytuacja szybko trafiła do mediów, a Daria i Wania opowiedzieli o swojej historii w popularnym rosyjskim programie telewizyjnym na kanale Rossija 1, twierdząc, że planują wspólne rodzicielstwo.
Lekarze od początku kwestionowali możliwość, by Wania mógł być ojcem, zwracając uwagę na jego wiek i brak dojrzewania. Początkowe twierdzenia Darii zostały przyjęte z niedowierzaniem, a sytuacja zyskała dodatkową złożoność, gdy nastolatka przyznała, że jej wcześniejsze oświadczenia były nieprawdziwe. W rzeczywistości ciąża była wynikiem gwałtu, którego sprawcą miała być starszy chłopak z jej osiedla. Wania, mimo szoku i rozczarowania, wybaczył Darii jej kłamstwa.
Daria Sudnisznikowa wszystkich okłamała?
Po narodzinach dziecka, Wania zdecydował się rozstać Darią. Młoda matka stanęła przed wyzwaniem wychowania dziecka sama, w młodym wieku i pod okiem publiczności. W odpowiedzi na te trudności, Daria założyła konto na Instagramie, gdzie zaczęła dokumentować swoje codzienne życie, zdobywając tysiące obserwatorów. Jej profil stał się miejscem, gdzie dzieliła się zarówno radościami, jak i trudnościami macierzyństwa.
Popularność w mediach społecznościowych nie zawsze była łatwa dla Darii. Relacjonowała, jak trudno jest jej radzić sobie z zazdrością i oskarżeniami o zdradę ze strony Wani, który coraz więcej czasu spędzał z kolegami i zbliżył się do jej byłego chłopaka. Daria musiała mierzyć się nie tylko z wyzwaniami wychowawczymi, ale również z krytyką i osądem ze strony społeczeństwa.
Rok po narodzinach swojej pierwszej córki, Daria Sudnisznikowa ogłosiła, że jest ponownie w ciąży. Ojcem dziecka miał być jej ówczesny 17-letni partner, Max. Relacja ta, jak się okazało, nie była pozbawiona problemów — Daria zdecydowała się na aborcję, argumentując to brakiem gotowości Maxa do bycia ojcem oraz jego domniemanym stosowaniem przemocy wobec niej.
Początek problemów
Sytuacja Darii stała się przedmiotem zainteresowania Ekateriny Mizuliny, wpływowej działaczki społecznej i prezeski Krajowego Centrum Pomocy Dzieciom oraz szefowej Ligi Bezpiecznego Internetu. Mizulina, znana z kontrowersyjnych postulatów i bliskich powiązań politycznych, postanowiła interweniować. Według doniesień ukraińskiego kanału Channel 24, Mizulina jest także nową partnerką prezydenta Władimira Putina, co dodatkowo podkręca zainteresowanie mediów.
Mizulina zaapelowała publicznie do prokuratury, aby wszczęto dochodzenie w sprawie Darii. Główne zarzuty dotyczyły nieodpowiedniego zachowania młodej matki, które miało obejmować obnażanie się na filmach i zażywanie narkotyków. Mizulina i inni działacze społeczni zażądali, aby państwo pozbawiło Darię praw rodzicielskich, co wywołało dalszą dyskusję na temat jej sytuacji życiowej i praw dzieci.
Mimo trudności, Daria Sudnisznikowa utrzymuje, że jej córka Emilia rozwija się prawidłowo i jest szczęśliwa. Jednak życie Darii poza mediowym zgiełkiem również napotyka przeszkody. Młoda kobieta wyjawiła, że została wyrzucona ze szkoły kilka miesięcy wcześniej, co dodatkowo komplikuje jej sytuację. Nauczyciele mieli zacząć „robić jej problemy”, co prawdopodobnie odnosi się do jej publicznego wizerunku i zachowania.
Zobacz również:
- Małgorzata Rozenek-Majdan publicznie przyznała się do zdrady. Co na to jej mąż?
- Narzeka, że nie może znaleźć pracy. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki [WIDEO]
- Nagle wybudziła się ze śpiączki! Ewa Błaszczyk o cudzie w Klinice Budzik i swojej córce
