Portal Warszawska Gazeta ujawnia dokumenty świadczące o obrzydliwych kłamstwach Moniki Olejnik. Prowadząca „Kropkę nad i” w lipcu 2012 roku na łamach Gazety Wyborczej zamieściła felieton, którego teraz może gorzko pożałować.
„Ojciec Kaczyńskiego był w PZPR!”– grzmiała Olejnik z „GW” w lipcu 2012 roku. Ciekawe było też źródło jakim się kierowała – Wikipedia. Mimo tak wielkiej niekompetencji popełnionej przez „dziennikarkę”, jej słowa odbiły się szerokim echem w mediach.
„Warszawska Gazeta” dotarła do dokumentów w Instytucie Pamięci Narodowej, z których wynika, że Olejnik kłamała. Rajmund Kaczyński, ojciec Lecha i Jarosława nie należał do komunistycznej partii. A co więcej – był inwigilowany przez komunistyczne służby specjalne.
Okazało się, że oczerniony ojciec braci Kaczyńskich w czasach II wojny światowej był żołnierzem Armii Krajowej. Działał tam pod pseudonimem „Irka”.
PRL-owskie służby doskonale znały ten pseudonim. Z akt IPN wynika, że pan Rajmund był ostro inwigilowany przez służby – najmocniej zaraz przed swoim wyjazdem do Anglii w roku 1966.
Kwestia przynależności jego do PZPR także jest jasna. W dokumencie biura paszportów MSW z sierpnia 1977 r. w rubryce przynależność partyjna widnieje odpowiedź Rajmunda: „nie należę”. – czytamy na warszawskagazeta.pl
Opis materiałów znajdziecie w tekście Grzegorza Jakubowskiego, na łamach Warszawskiej Gazety.
Warszawska Gazeta opublikowała wszystkie posiadane przez siebie dokumenty w tej sprawie.
