Rośnie liczba zachorowań na wschodzie Polski. Lekarze alarmują nie tylko pacjentów, lecz również władze, ponieważ problem pochodzi od imigrantów, którzy codziennie przybywają do naszego kraju tworząc poważne zagrożenie dla społeczeństwa.
Pod Siedlcami z dnia na dzień trzeba było zaszczepić przeciwko chorobie niemal 200 osób. W Ostródzie – prawie 900. Eksperci mówią wprost: problem trzeba uregulować prawnie – informuje portal forsal.pl.
Problem pochodzi od obywateli Ukrainy, którzy licznie przybywają do naszego kraju. Władze ich państwa od niemal roku borykają się z problemem Odry.
Aktualnie cały problem przechodzi na polskie władze. Chodzi tu przede wszystkim o regulację prawne, które nigdzie nie nakładają na obcokrajowców obowiązku szczepienia. Drugą kwestią jest to, kto za szczepienia obywateli Ukrainy miałby zapłacić.