III wojna światowa Polska. Ostatnio rosnące napięcia między Stanami Zjednoczonymi, a Iran mogą budzić grozę. Zmuszają też do zastanowienia się co nas czeka. Zwykle gdy mowa jest o III wojnie światowej myślimy o wielkich armiach, samolotach bojowych i czołgach. Na końcu tych wizji są bomby atomowe i grzyby wybuchów na horyzoncie. Jednak umyka nam często inny aspekt prowadzenia konfliktów, aspekt na który zwraca uwagę wielu ekspertów, że już jest on wprowadzany, a konflikt już trwa. Na ten temat wypowiedział się obszernie generał Roman Polko. III wojna światowa Trump, III wojna światowa USA.
USA pod przewodnictwem prezydenta Donalda Trumpa przesunęło ostatnio znaczącą ilość sowich sił w rejon Blisko wschodni. U granic Iranu stacjonują już dodatkowe lotniskowce, a na Półwyspie Arabskim, w amerykańskich bazach stacjonują już bombowce zdolne przenosić broń jądrową.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wojewódzki ostro przegiął! Tych słów mu nie wybaczą
Prezydent Stanów Zjednoczonych jasno zaznaczył, że skoro Iran chce wojny to ją dostanie. Trump zapowiedział diametralną zmianę polityki bliskowschodniej, jeżeli Teheran nie zaprzestanie swej agresywnej polityki zagranicznej.
„To jest swoista, prawdziwa „Gra o Tron”. Przywódcy powinni słuchać swoich doradców, generałów, bo takie pochopne działania mogą wygenerować konflikt, w którym nie będzie zwycięzców tylko sami przegrani”. Komentuje gen. Roman Polko w rozmowie z portalem Se.pl
„Mowa tu przecież o krajach, które dysponują bronią masowego rażenia. To samo dotyczy problemów na wschodniej flance. Doktryna rosyjska zakłada, że jeśli będą ponosić straty, to po prostu użyją broni taktycznej. Mało realny scenariusz, ale istnieje.”. Zaznacza dalej.
III wojna światowa Polska. Trwa w cyberprzestrzeni
Według generała Polko wojna trwa już w najlepsze i żaden polak nie powinien ze spokojem zmrużyć oka. Nie są to jednak ruchy wojsk, jak mogłoby się nam wydawać.
„Trwająca aktualnie wojna na całym świecie to konflikt w cyberprzestrzeni, wojna na dezinformację, propagandę, czy dobrze znane z Ukrainy „zielone ludziki”. Mówi dalej gen. Polko.
ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda młody Paździoch z „Kiepskich”. Szykujcie się na niezły szok!
„Poziom informatyzacji w Polsce, zwłaszcza pod kątem tej rządowej, jest po prostu żenujący. To, co w Stanach Zjednoczonych było 20 lat temu u nas dalej jest nieosiągalne. My powinniśmy się uczyć nawet od tej „małej” Estonii, której postęp technologiczny, informatyczny jest ogromny. Polska na wojnę w cyberprzestrzeni nie jest w żaden sposób gotowa.” Gen. Roman Polko.
Otwarty konflikt zbrojny jednak raczej nam nie grozi, gdyż rosyjski „gigant” jest na to zwyczajnie w tym momencie za słaby.
„Sama Polska może i nie byłaby w stanie przeciwstawić się Rosji, ale jesteśmy w NATO, nasze sojusze się mocno zacieśniły i po prostu w takim starciu Rosjanie nie mieliby żadnych szans” Twierdzi generał.
Rosji otwarty konflikt zbrojny może nie być na rękę z powodów czysto gospodarczych. To na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę to Cyber ataki oraz wymienione wyżej „zielone ludziki”. Agresja taka może zostać zignorowana przez naszych sojuszników, uznających to za niewystarczający powód do wypowiedzenia wojny.
źródło: se.pl, onet.pl
POLECAMY:
