Joe Biden przyjął łapówkę od Rosjan za pogrążenie Polski? Wstrząsające fakty wyszły na jaw

New York Post ujawnił wstrząsające fakty na temat Joe Bidena i Rosjan. Okazuje się, że tuż przed decyzją o zdjęciu sankcji z firmy, która buduje Nord Stream 2 miała miejsce sytuacja, która cieniem położyła się na administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz całej jego administracji. Czy Joe Biden przyjął łapówkę od Rosjan i w ten sposób pogrążył Polskę?

Czytaj też: Internauci zachwyceni tym co zrobił Polak! Sceny jak z serialu „Ranczo”. „Karma wraca!”

Wykorzystując dane Federalnej Komisji Wyborów (FEC) ustalono że, Richard Burt, pozostający czynnym wspólnikiem w McLarty Associates , oraz co ciekawe jednocześnie były ambasador USA w Niemczech w czasie administracji Reagana podarował sumę 4 tysięcy dolarów na Joe Bidena (w październiku 2020 roku) i kolejne 10 tys. na komitet Unite The County, który jest powiązany z lewicą.

Joe Biden pogrążył Polskę na rzecz rosyjskiego lobbysty?

Oprócz złamania obietnicy kampanii Bidena, że nie będzie przyjmować pieniędzy lobbystów, pieniądze od Burta są szczególnie godne uwagi, ponieważ jest on obecnie bezpośrednio zaangażowany w działalność lobbingową na rzecz Nord Stream 2 AG. — napisano w New York Post.

Kiedy Richard Burt wpłacał datek na Fundusz Zwycięstwa Bidena, nie poinformował, że został zarejestrowany jako zagraniczny agent i przez to nie kwalifikował się na donatora — powiedział rzecznik Narodowego Komitetu Demokratów (DNC).

Ponieważ Burt wymienił również innego pracodawcę niż w jego rejestracji [Ustawie o rejestracji agentów zagranicznych], nie został oflagowany podczas naszego procesu weryfikacji — wyjaśniał.

Co ciekawe i najbardziej niepokojące, po licznych zapytaniach w tej sprawie przez New York Post, pieniądze wpłacone przez Burtona zostały zwrócone.

Zobacz również: Kierowca zapłacił 200 zł i odjechał. Gdy kasjer zorientował się czym zapłacił, był w szoku

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Gazociąg Nord Stream 2 budowany jest przez kilka firm z Europy: ENGIE, OMV, Shell, Uniper i Wintershall Dea. Richard Burt miał lobbować za nimi wszystkimi. Ekspert co prawda twierdzi, że nie ma w tym działaniu absolutni nic nielegalnego, jednakże warto w tym miejscu wspomnieć, że tak właśnie wygląda Rosyjski lobbing w Waszyngtonie.

W innych krajach, takie działania nazywa się zazwyczaj „łapówką”.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});