Archeolodzy pierwsze badania przeprowadzili ponad 20 lat temu. Natrafiono wówczas na szczątki ludzkie na obszarze rozciągającym się ok. 2,5 kilometra wzdłuż koryta rzeki Tollense. Z czasem okazało się, że nie jest to zwyczajne miejsce dawnych pochówków. Na podstawie badań udowodniono, że około 1200 roku p.n.e. rozegrała się tutaj wielka bitwa, o której nie wspominają żadne źródła historyczne.
Archeolodzy w pierwszym etapie badań na około 5-10 procentach terenu odkryli aż 10 tysięcy kości, które należały do około 130 wojowników i co najmniej 5 koni. Znaleźli też na unikatowe elementy uzbrojenia, często z brązu. Liczba odkrytych fragmentów zwłok zaskakuje, tym bardziej że 600 lat po bitwie pod Grunwaldem (jednej z największych w średniowieczu) znaleziono szczątki zaledwie 200 poległych – czytamy na Interia.pl.
Bitwa nad rzeką Tollense nadal jest wielką tajemnicą, ponieważ ciężko ustalić walczące ze sobą strony. Według najnowszych badań wynika, że większość stanowili mężczyźni w przedziale wiekowym od 20 do 30 lat. Co ważne, wielu z nich to wykwalifikowani wojownicy! Badania DNA wskazują, że wielu z poległych najprawdopodobniej pochodziło z obszarów odległych bądź bardzo odległych od Tollense, nawet spoza Niziny Środkowoeuropejskiej. To odkrycie może zmienić dotychczas znaną historię Europy, której kolebką miała być starożytna Grecja.