Ewa Farna należy to tych gwiazd, której los sypnął podwójnie szczęściem. Wychowana w polskiej rodzinie na czeskim Zaolziu gwiazda jest dwujęzyczna. Robi karierę i w Polsce i u naszych południowych sąsiadów. Gwiazda, mająca na koncie takie hity, jak „Cicho” oraz zdobywczyni licznych nagród, w tym „Telekamery” i „Polsat SuperHit Festiwal” ma wiele pracy, bowiem oba rynki muzyczne różnią się od siebie. Na szczęście, sukces też odnosi podwójny, bowiem i Czechy, i Polska kochają jej głos. Mimo tego, Ewa Farna stała się ostatnio celem krytyki polskich fanów obserwujących jej profil na Instagram, bowiem nie spodobał im się język, w jakim gwiazda komunikuje się z fanami.
Czytaj też: Doda obraziła innych artystów na Instagram? Puściły jej nerwy
Robienie kariery na kilku rynkach muzycznych wymaga prowadzenia komunikacji w języku obowiązującym w każdym kraju. Ewa Farna prowadzi swój Instagram w dwóch językach, bowiem jej kariera obejmuje Czechy i Polskę. Piosenkarka, znana między innymi za hit „Cicho” ma zasadę, że zmienia język, w jakim komunikuje się z fanami w zależności od tego, do której narodowości skierowany jest jej przekaz.
Ewa Farna prowadzi Instagram w dwóch językach
Tak było ostatnio, gdy Ewa Farna wykorzystała Instagram, by powiadomić swoich czeskich fanów, że na portalu Netlifx jest już czeskojęzyczna wersja filmu dokumentalnego o niej. Zdobywczyni „Telekamery” i laureatka „Polsat SuperHit Festiwal” zwróciła się do nich po czesku, co jednak nie spodobało się jej polskim fanom. Padły zarzuty o lekceważenie Polaków, choć zdaniem fanów, to właśnie Polakom Farna zawdzięcza największy sukces.
Czytaj też: Tomasz Kammel mógł być kimś innym. Dziś zdradza prawdę
Gwiazda szybko odniosła się to tych oskarżeń kulturalnie wyjaśniając, że nie ma sensu pisać po polsku w sprawach, które Polaków nie dotyczą i chyba wyjaśnienie zostało zaakceptowane, bo dyskusja na ten temat ucichła.
źródło: Instagram
POLECAMY: