Hip hop to specyficzny gatunek muzyki. Pochodzi z nizin społecznych, ale jego przedstawiciele bardzo często trafiają na salony. Potwierdzeniem tego jest choćby słynny raper, samozwańczy Król Albanii, Popek, który wpadł niedawno na plan serialu „W rytmie serca” (Polsat) i zrobił sobie fotkę z Barbarą Kurdej Szatan. Efekty tej wizyty można oglądać na profilu Popka na portalu Instagram.
Niewiele jest w Polsce gwiazd, które zajmowałyby tak odległe od siebie wizerunkowe bieguny, jak Popek i Basia Kurdej Szatan. Wytatuowany, poznaczony bliznami i posiadający przestępczą przeszłość raper i zawodnik MMA jest absolutnym przeciwieństwem słodkiej, subtelnej i sympatycznej aktorki.
Czytaj też: Skandal u Wojewódzkiego. Gość chciał wyjść ze studia
A jednak są rzeczy, które łączą obie gwiazdy. Jedną z nich jest ich udział w programie „Taniec z gwiazdami”. Popek zakończył swą taneczną przygodę na przyzwoitym trzecim miejscu, ale Barbara Kurdej Szatan chyba jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa i uważana jest za faworytkę do zwycięstwa te tej edycji programu.
Popek chyba onieśmielił Kurdej Szatan
Król Albanii i Kurdej Szatan mają jeszcze jedną łączącą ich cechę, bowiem ciągnie ich do kamer i choć Barbara Kurdej Szatan jest w tej materii znacznie bardziej doświadczona, widać, że Popek chciałby pójść w jej ślady.
Czytaj też: Magda Gessler już tak nie wygląda! Co się z nią dzieje?
Być może właśnie z tym faktem wiązała się jego ostatnia wizyta na planie serialu telewizji Polsat „W rytmie serca”, z której krótką relację zdał fanom na swoim profilu w serwisie Instagram. Jego fani nie omieszkali mu przy tym wypomnieć, że zamiast nagrywać nową płytę robi sobie zdjęcia z celebrytami.
Na fotografię z kontrowersyjnym raperem załapał się Piotr Fronczewski i właśnie Basia Kurdej Szatan, która chyba czuła się onieśmielona w obecności Króla Albanii, bo minę miała nietęgą…
źródło: Instagram
POLECAMY: