Gośćmi programu Kuba Wojewódzki w TVN byli Adam Ferency oraz Lech Dyblik. Niegdyś dziennikarz muzyczny to obecnie samozwańczy król TVN. Kuba Wojewódzki zyskał sporą popularność najpierw dzięki programowi Idol na antenie telewizji Polsat, jednakże szczyt sławy przypadł w TVN dzięki autorskiemu programowi. Stacja przez lata gromadziła spore profity z tytułu owej produkcji. Sam celebryta jest bardzo popularny w Polsce, dlatego jego Instagram pęka w szwach, jednakże dzięki temu Król TVN narażony jest również na ataki.
Kuba Wojewódzki i jego początki, Polsat i TVN
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zapytali Warszawiaków na kogo głosowali. Odpowiedzi szokują
Wojewódzki, zanim przybył do TVN, był bardzo popularnym dziennikarzem wśród widzów stacji Polsat. To właśnie na antenie tej stacji Wojewódzki był jednym z jurorów programu Idol, który w najlepszych dla siebie czasach bił rekordy popularności. Niestety program w pewnym momencie stracił widza. Społeczeństwo szybko zmieniło swoje upodobania. Oglądalność Idola w pewnym momencie radykalnie spadła. W takiej sytuacji władzę Polsatu były zmuszone zdjąć muzyczne show z anteny. Teraz samozwańczy król TVN może przeżywać prawdziwe deja vu. Dziennikarz robi wszystko, aby jego show pozostało na wizji. Niestety tego typu rozmowy z gośćmi mu w tym nie pomagają.
Wojewódzki – kryzys
Kuba Wojewódzki bez wątpienia chciałby uchodzić za najważniejszego gwiazdora TVN. Tak jednak już od pewnego czasu nie jest. Powód tej sytuacji jest jeden — spadek popularności. Trzeba przyznać, że program w trakcie emisji wciąż gromadzi dosyć sporą widownię, lecz to nie to samo co kiedyś. Dziś oglądalność programu z udziałem Wojewódzkiego spadła do poziomu poniżej miliona. Jest to z pewnością spory cios dla Kuby oraz władz TVN. Przyszłość show znajduje się pod wielkim znakiem zapytania.
Wojewódzki, aby uatrakcyjnić program, stara się zapraszać do studia jak najbardziej popularne osobowości ze świata kina, sportu, a nawet i polityki. Niestety takie rozmowy jak ta z pewnością mu problemu nie rozwiążą, a wręcz przeciwnie. Goście ponownie nie pozostawili suchej nitki na Wojewódzkim.
ZOBACZ TAKŻE: Wojewódzki zakpił z Adamka i jego córek! Bokser go zmiażdżył
Kuba Wojewódzki TVN, Adam Ferency i Lech Dyblik
Gośćmi niedawnego odcinka show Kuby Wojewódzkiego byli aktorzy Lech Dyblik oraz Adam Ferency. Panowie rozmawiali głównie na tematy związane z zawodem gości, A więc aktorstwem. W trakcie rozmowy okazało się, że Lech Dyblik nie czyta scenariuszy. Na tym rewelacje się jednak nie kończą. Artysta przyznał, że nawet zdarza mu się nie oglądać filmów z jego udziałem z jednego prostego powodu — aktor od 20 lat nie posiada telewizora. Dyblik podjął decyzję, że jest on mu do szczęścia niepotrzebny.
W takiej sytuacji Kuba Wojewódzki wpadł w niemałą konsternację. Wojewódzki zapytał aktora, czy w takim razie Dyblik zna go z telewizji? Aktor z pełną powagą odpowiedział, że nie. W tym momencie gwiazdor wpadł w osłupienie. W dodatku jakby tego było mało, jego Instagram nie pozwala mu o tym zapomnieć,
Po tej sytuacji Wojewódzki podjął krótką rozmowę z drugim z gości — Adamem Ferencym. Wojewódzki dla odbudowania ego zapytał aktora, czy on coś słyszał o nim dobrego? W odpowiedzi aktor przyznał, że słyszał o Kubie, lecz nie w kontekście dobrych rzeczy. Na koniec aktor przyznał, że nigdy nie chciał poznać Wojewdzkiego.
POLECAMY: