Powiedział PROROCZY żart… Kilka dni później nie żył. Wtedy przypomniała sobie jego słowa…

Udostępnij:
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Nierzadko śmierć stanowi temat tabu. Ludzie nie chcą rozmawiać o przemijaniu, starości i cierpieniu. Aktorki, przerażone upływem czasu, często poddają się kolejnym operacjom plastycznym; aktorzy próbują się na siłę odmłodzić.

Ale są i tacy, którzy pogodzili się z losem i próbują oswoić ten lęk – chętnie żartują sobie z własnych słabości, chorób i nawet na łożu śmierci potrafią zachować dobry humor.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Polski aktor, który sławę zyskał zwłaszcza dzięki serialowi „Janosik”, zmagał się z wieloma problemami. Zaszufladkowany, nie mogąc znaleźć żadnej pracy, wkrótce stracił formę i znacznie przytył. Zaczął się izolować od ludzi, jadł coraz więcej i szybko przestał przypominać barczystego Janosika. Chociaż żona namawiała go do ćwiczeń, on nie zamierzał jej słuchać.

– Ta nadwaga mnie kiedyś zabije – zażartował Perepeczko w jednym z ostatnich wywiadów, dodając: – To wielkie szczęście, że nikt nie będzie po mnie płakał.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zmarł kilka dni później, 16 listopada 2005 roku na atak serca. Miał 63 lata.

Gustaw Holoubek wiele w życiu wycierpiał, ale starał się nigdy nie tracić pogody ducha. Pod koniec życia, gdy zaczął podupadać na zdrowiu, wyznał w wywiadzie dla „Vivy!”, jaki chciałby mieć nagrobek:

– Gdzieś w okolicach Złoczowa widziałem na wiejskim cmentarzyku napis: „A nie mówiłem, że jestem chory?”. Mógłbym mieć podobny – stwierdził Gustaw Holoubek na łamach „Vivy!”

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zmarł 6 marca 2008 roku w Warszawie, po ciężkiej chorobie.

Chapman, członek legendarnej brytyjskiej grupy Monty Python, słynął ze swojego ciętego i bezkompromisowego poczucia humoru. Nie stracił go nawet wtedy, gdy zdiagnozowano u niego nieuleczalnego raka migdałka podniebiennego i trafił do szpitala. Jego ostatnie słowa skierowane były do pielęgniarki, która przypadkowo wbiła mu igłę w ramię. Brzmiały one:

– Przepraszam, że powiedziałem „k..wa”.

window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({article:"auto"}),function(o,a,t,e){document.getElementById(e)||(o.async=1,o.src="//cdn.taboola.com/libtrc/magdad-wlocie/loader.js",o.id=e,a.parentNode.insertBefore(o,a))}(document.createElement("script"),document.getElementsByTagName("script")[0],0,"tb_loader_script"),window.performance&&"function"==typeof window.performance.mark&&window.performance.mark("tbl_ic"),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({mode:"alternating-thumbnails-a",container:"taboola-below-article-thumbnails",placement:"Below Article Thumbnails",target_type:"mix"}),window._taboola=window._taboola||[],_taboola.push({flush:!0}),console.log("wykonało się");

About Redakcja wLocie.pl

Cały zespół redakcyjny wLocie.pl pracuje na to aby dostarczyć państwu najnowsze i jednocześnie najciekawsze wiadomości z Polski i ze świata
View all posts by Redakcja wLocie.pl →