Donald Tusk jasno zadeklarował działania ws. nieprawidłowości wyborczych. To koniec: „Nie może tak być”

Po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Donald Tusk zabrał głos w sprawie legalności ostatnich wyborów prezydenckich. W jego wypowiedzi nie zabrakło odniesień do fali protestów wyborczych, a także pierwszego symbolicznego spotkania z prezydentem elektem Karolem Nawrockim. Premier postawił sprawę jasno: współpraca jest koniecznością.

• Czytaj też: Kolejne nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Prokuratura wydała pilny komunikat

Donald Tusk: „Nie można podważać wyborów bez dowodów”

Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RBN, premier Donald Tusk odniósł się do narastających kontrowersji wokół ważności drugiej tury wyborów prezydenckich. Jego przekaz był jednoznaczny – wyników nie można kwestionować bez twardych podstaw.

• Zobacz również: A jednak! Potwierdziło się ws. Nawrockiej. Ujawniono wyniki badań

„Nikt nie powinien kwestionować w Polsce wyniku wyborów prezydenckich. Nie może być tak, że ktokolwiek – dlatego, że ma podejrzenia – uznaje, że te wybory są nieważne lub że trzeba je powtórzyć” – mówił Tusk.

Premier przypomniał, że to Sąd Najwyższy, a nie rząd, ma uprawnienia do rozpatrywania protestów i decydowania o ważności głosowania.

Nawet 30 tysięcy protestów? Premier o zaskakującej skali zgłoszeń

Donald Tusk przyznał, że liczba protestów wyborczych może być znacznie wyższa, niż się początkowo spodziewano. Media donoszą, że do Sądu Najwyższego może wpłynąć nawet 30 tysięcy zaskarżeń.

„Wszędzie tam, gdzie jest to uzasadnione, możliwe, potrzebne, powinniśmy uzyskać pewność, że głosy zostały dobrze i uczciwie policzone” – zaznaczył premier.

Choć nie wykluczył, że niektóre z protestów mogą być zasadne, podkreślił, że nie można doprowadzić do podważenia zaufania obywateli do całego systemu wyborczego.

Spotkanie z prezydentem elektem. „Lechia Gdańsk nas łączy”

Jednym z ważniejszych momentów dzisiejszego dnia było pierwsze publiczne spotkanie Donalda Tuska z prezydentem elektem Karolem Nawrockim. Choć politycy reprezentują skrajnie odmienne środowiska, atmosfera spotkania była spokojna i rzeczowa.

„Wymieniliśmy z panem prezydentem elektem jedną dość oczywistą uwagę (…) Musimy się do siebie przyzwyczajać. Będziemy tak czy inaczej współpracować w bardzo wielu dziedzinach” – przyznał Tusk.

Z uśmiechem dodał również, że mimo licznych różnic politycznych, jest coś, co ich łączy:

„Pan prezydent elekt zauważył, że przynajmniej jedna rzecz nas łączy – czyli Lechia Gdańsk” – zażartował premier.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego: NATO i blackout na agendzie

Dzisiejsze posiedzenie RBN, zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę, dotyczyło dwóch kluczowych kwestii: przygotowań do szczytu NATO w Hadze oraz wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski po kwietniowym blackoucie w Europie. W spotkaniu wzięli udział najważniejsi przedstawiciele władz, w tym marszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie oraz liderzy klubów parlamentarnych.

Szczególne znaczenie miała obecność Karola Nawrockiego – jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu. Andrzej Duda tłumaczył zaproszenie chęcią zapewnienia płynności i ciągłości w sprawach bezpieczeństwa państwa.

„Uznałem, że jest to oczywiste, że w tej chwili, jako ten, który za sześć tygodni obejmie odpowiedzialność za sprawy państwowe (…) już teraz był obecny z uwagi na to, że kwestie są w ogromnej części przyszłe” – mówił prezydent.