Nie żyje Jerzy Dziewulski. Tragiczne wieści obiegły kraj

W poniedziałek, 11 sierpnia, napłynęły smutne wieści o śmierci Jerzego Dziewulskiego – jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich policjantów i antyterrorystów. Był także posłem kilku kadencji Sejmu oraz doradcą prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego do spraw bezpieczeństwa. Informację o jego odejściu potwierdziła stacja Polsat News, powołując się na rodzinę zmarłego.

• Czytaj też: Afera po koncercie na PGE Narodowym. Minister podjął stanowcze kroki

Bogata i pełna wyzwań kariera

Jerzy Dziewulski przez lata budował swoją pozycję w strukturach bezpieczeństwa państwa. Służył w policji, gdzie dał się poznać jako jeden z najwybitniejszych funkcjonariuszy jednostek antyterrorystycznych. Był również trzykrotnie odznaczony Medalem za Ofiarność i Odwagę, co wyróżnia go jako jedynego policjanta w Polsce uhonorowanego w ten sposób.

• Zobacz także: Tragiczne wieści obiegły kraj. Nie żyje policjant. Wielu rannych

Jednym z najbardziej znanych epizodów w jego karierze była operacja Most prowadzona w latach 1990–1992. Dziewulski odpowiadał za opracowanie planu przerzutu Żydów z byłych republik ZSRR do Izraela. Była to jedna z kluczowych misji humanitarnych tamtego okresu, wymagająca niezwykłej precyzji, dyskrecji i umiejętności negocjacyjnych.

Jerzy Dziewulski – jego działalność polityczna

Po zakończeniu służby czynnej w policji Jerzy Dziewulski postanowił spróbować swoich sił w polityce. Do Sejmu dostał się po raz pierwszy w 1991 roku z list Polskiej Partii Przyjaciół Piwa. Później był wybierany jako poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zasiadając w ławach poselskich przez cztery kadencje – od I do IV. Jako parlamentarzysta zajmował się m.in. kwestiami bezpieczeństwa wewnętrznego i reformami służb mundurowych.

Śmierć po ciężkiej chorobie

Jerzy Dziewulski zmarł w wieku 81 lat po ciężkiej chorobie. Odszedł w szpitalu MSWiA w Warszawie, otoczony opieką lekarzy i najbliższych. O jego śmierci poinformował syn, który w rozmowie z mediami podkreślił ogromny dorobek ojca oraz jego wkład w bezpieczeństwo państwa.

Jego odejście to strata nie tylko dla rodziny i przyjaciół, ale także dla środowiska policyjnego, które straciło jednego z najbardziej doświadczonych i zasłużonych funkcjonariuszy w historii.