Śmierć majora Macieja „Slaba” Krakowiana wstrząsnęła całym krajem. Pilot F-16, który zginął podczas przygotowań do Air Show w Radomiu, pozostawił żonę Magdalenę i dwóch małych synów. W obliczu tragedii Polacy zjednoczyli się w geście solidarności, organizując zbiórkę pieniędzy, która w kilka dni przerosła wszelkie oczekiwania.
Tragiczny wypadek F-16
Do katastrofy doszło 28 sierpnia 2025 roku. Myśliwiec F-16 pilotowany przez majora Krakowiana rozbił się tuż po starcie na pasie lotniska w Radomiu. Doświadczony lotnik zginął na miejscu.
Przyczyny wypadku bada Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Wstępne hipotezy mówiły o błędzie pilota, ale śledczy analizują również kwestie techniczne i organizacyjne. Koledzy z jednostki wspominają Krakowiana jako człowieka pełnego pasji, profesjonalizmu i odwagi.
Zbiórka dla osieroconych synów
W obliczu tragedii Fundacja Siepomaga uruchomiła zbiórkę pieniędzy na rzecz czteroletnich synów majora – Olka i Mikołaja. Organizatorzy podkreślają, że środki zostaną przeznaczone na edukację i podstawowe potrzeby chłopców.
Rodzina Krakowiana, choć pogrążona w żałobie, podziękowała za ogromne wsparcie. Dla bliskich to nie tylko realna pomoc finansowa, ale też symboliczny gest pamięci o pilocie, którego poświęcenie i służba stały się inspiracją dla tysięcy Polaków.
Rekordowe wsparcie
Już kilka dni po uruchomieniu zbiórki padł rekord. Do 13 września wpłacono ponad 2,2 mln złotych, a akcję wsparło ponad 35 tysięcy osób.
„Prosimy Was o pomoc dla dwóch małych chłopców, którzy będą musieli dorastać bez taty. Każdy gest wsparcia to hołd dla odwagi i poświęcenia Macieja, to cegiełka budująca przyszłość jego dzieci” – napisali organizatorzy zbiórki.
Wpłaty wciąż trwają, a każda złotówka ma ogromne znaczenie. To przykład, jak cała społeczność potrafi zjednoczyć się w obliczu nieszczęścia, niosąc pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują.
