Śmiertelne wieści od Tysona tuż po walce. Setki tysięcy odpowiedzi – ludzie nie mogą uwierzyć

Gala bokserska na stadionie AT&T w Arlington była spektakularnym widowiskiem, które przyciągnęło uwagę kibiców z całego świata. Wśród najważniejszych wydarzeń wieczoru znalazły się starcia Katie Taylor i Amandy Serrano. Była też długo wyczekiwana walka, której bohaterami byli Mike Tyson i Jak Paul.

• Polecamy także: Magdalena Ogórek tak wyglądała 20 lat temu. Wyciekły jej stare zdjęcia – brakuje słów

Choć walka zakończyła się jednogłośnym zwycięstwem Paula na punkty, to właśnie wpis Tysona opublikowany po walce wzbudził największe emocje.

Mike Tyson: „Prawie umarłem w czerwcu”

W swoim pierwszym publicznym wpisie po zakończonym pojedynku 58-letni „Żelazny Mike” podzielił się dramatycznymi szczegółami. Dotyczyły zdrowia i stanu sprzed kilku miesięcy.

„W czerwcu prawie umarłem. Miałem osiem transfuzji krwi. Straciłem połowę krwi i 25 funtów w szpitalu. Musiałem walczyć, żeby wrócić do zdrowia, więc wygrałem” – napisał Tyson na platformie X (dawniej Twitter).

Legenda wagi ciężkiej zaznaczyła, że choć pojedynek z Paulem nie miał wpływu na jego sportowe dziedzictwo, był wyjątkowym momentem w jego życiu.

„To jedna z tych sytuacji, kiedy przegrałeś, ale i tak jesteś zwycięski. Jestem wdzięczny za ten wieczór. Nie żałuję, że wszedłem do ringu po raz ostatni” – dodał Tyson.

Nieoczekiwane zakończenie kariery Tysona

Mike Tyson w swoim wpisie wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na ten pojedynek i co skłoniło go do wzięcia udziału w widowisku, które zdaniem wielu odbiegało od jego dawnych, historycznych walk.

„To, że moje dzieci widzą, jak stoję twarzą w twarz i kończę ośmiorundową walkę z utalentowanym zawodnikiem o połowę młodszym ode mnie, przed wypełnionym po brzegi stadionem Dallas Cowboy, jest doświadczeniem, o które żaden mężczyzna nie ma prawa prosić. Dziękuję” – napisał.

Choć wynik walki nie był korzystny dla Tysona, sam pojedynek był pełen emocji i pokazał, że nawet w wieku 58 lat „Bestia” wciąż potrafi przyciągnąć tłumy.

Wielkie widowisko na stadionie AT&T

Galę transmitowano globalnie za pośrednictwem platformy Netflix, była wielkim sukcesem kasowym. W szatni Tysona pojawili się m.in. jego byli rywale.  Byli to Evander Holyfield i Lennox Lewis, którzy z uznaniem patrzyli na odwagę legendy.

• Zobacz też: Rosyjskie rakiety spadły przy granicy z Polską. Wojsko Polskie podjęło działanie

Starcie z Jakiem Paulem rozegrano na zmodyfikowanych zasadach. Krótsze rundy oraz większe, bardziej miękkie rękawice miały na celu ochronę zdrowia Tysona.

Komentarze po walce

Loading tweet...

Wypowiedzi Tysona przed galą rzuciły światło na jego podejście do dziedzictwa i kariery.

„Co mnie obchodzi moje dziedzictwo? Nigdy nie wiedziałem, czym jest dziedzictwo, a ludzie zaczęli rzucać tym słowem tak swobodnie. Dziedzictwo brzmi dla mnie jak ego. Niedługo umrę. Kogo obchodzi, co ktoś pomyśli o mnie, kiedy umrę?” – mówił Tyson w jednym z wywiadów.

To podejście, choć kontrowersyjne, nadaje nowy kontekst jego decyzji o stoczeniu walki z młodszym o trzy dekady rywalem.

Wpis Tysona zyskał ogromny zasięg w mediach społecznościowych. Na platformie X osiągnął 740 tysięcy reakcji, a jego treść została wyświetlona przez ponad 22 miliony użytkowników.