
Włoska siatkarka Simona Cina zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach podczas prywatnej imprezy w Bagherii. 20-latka została znaleziona martwa w basenie. Policja prowadzi intensywne śledztwo, a bliscy domagają się odpowiedzi na pytania, których z każdym dniem przybywa.
- Zobacz również: Kaczorowska przytulona do mężczyzny – i to nie Rogacewicz. „Wróciła do niego po 8 latach” Przypadek…?
Simona Cina nie żyje: dramat rozegrał się w nocy z 1 na 2 sierpnia
Do tragedii doszło w willi wynajętej na imprezę w Bagherii, niedaleko Palermo. Według ustaleń mediów, Simona Cina uczestniczyła w przyjęciu zorganizowanym przez koleżankę na zakończenie studiów. W nocy z 1 na 2 sierpnia jej ciało zostało znalezione w basenie.
Makabrycznego odkrycia dokonał młody mężczyzna, który pomagał sprzątać posesję po zakończeniu zabawy. W momencie przyjazdu służb kilkoro uczestników było jeszcze mokrych, co sugeruje, że ktoś musiał niedawno pływać. A mimo to – nikt nic nie zauważył?
„Zbyt wiele rzeczy się nie zgadza”. Rodzina ma wątpliwości
Głos w sprawie zabrał adwokat reprezentujący rodzinę zmarłej, Gabriele Giambrone. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń – najbliżsi Simony podejrzewają, że okoliczności śmierci nie zostały jeszcze uczciwie wyjaśnione.
– Zbyt wiele rzeczy się nie zgadza. Wszyscy uczestnicy imprezy twierdzą, że niczego nie widzieli ani nie słyszeli, ale gdy przyjechała policja, część z nich była wciąż mokra. Jak to możliwe, że nikt nie zauważył dziewczyny w basenie? – mówi prawnik cytowany przez włoskie media.
Alkohol zniknął, zostały tylko butelki po wodzie
Jednym z wątków badanych przez funkcjonariuszy są dziwne nieścisłości dotyczące przebiegu samej imprezy. Choć w zaproszeniach miało być jasno zaznaczone, że będzie alkohol, na miejscu nie znaleziono ani jednej butelki po winie czy drinkach. W workach ze śmieciami – jedynie woda mineralna.
Czy ktoś celowo sprzątnął ślady przed przyjazdem policji? Czy możliwe jest, że ciało Simony przez jakiś czas było niezauważone, mimo obecności innych osób w wodzie? Śledczy nie wykluczają żadnej hipotezy, a atmosfera wokół sprawy staje się coraz bardziej napięta.
Kim była Simona Cina?
Simona Cina miała 20 lat. Była zawodniczką plażowej odmiany siatkówki, w ubiegłym roku reprezentowała klub ACDS Capacense Volley. Jej śmierć wstrząsnęła środowiskiem sportowym i lokalną społecznością.
Na Instagramie zawodniczkę pożegnał jej były klub. „Była pełna pasji i uśmiechu. Zawsze wnosiła do zespołu dobrą energię” – napisano w poruszającym wpisie.
Śmierć tak młodej i utalentowanej osoby budzi nie tylko smutek, ale też coraz więcej pytań. Na odpowiedzi czeka nie tylko rodzina, ale i całe środowisko sportowe, które znało Simonę jako pełną życia i zaangażowania dziewczynę.