Media szumnie ogłosiły strajk nauczycieli największym jaki miał miejsce od lat 90. Pracownicy sektora edukacyjnego w bardzo krótkim czasie, tuż po przeprowadzeniu ogólnopolskiego referendum zdecydowali, że odejdą od swoich stanowisk i uczniów aby „wywalczyć wyższe wynagrodzenie”.
W efekcie większość szkół na terenie naszego kraju nie funkcjonuje. W dodatku nie wiadomo co z tegorocznymi maturzystami, którzy wciąż nie otrzymali klasyfikacji, a ich podejście do egzaminu dojrzałości stoi pod dużym znakiem zapytania.
Kolejne spotkania przedstawicieli ZNP oraz rządu nie przynoszą żadnych efektów prócz tego, że społeczeństwo polskie jest coraz bardziej podzielone.
Wielokrotnie podkreślaliśmy, że z pozoru „pospolite ruszenie” ma podłoże czysto polityczne, co zarówno dla mniej i bardziej wnikliwych powinno wydawać się oczywistością. W obliczu ostatnich wydarzeń i apelu, który płynie już nawet z opozycji zaczynamy powoli obserwować wygaszanie strajku.
Inżynieria na najwyższym poziomie?
Otóż nie. Od lat Polacy są manipulowani przez duże partie za pomocą środków masowego przekazu, dlatego teraz wystarczy iskra aby ponownie wybuchł pożar i odwrócił uwagę społeczeństwa od sedna sprawy. Coraz mniej osób zadaje właściwe pytania.
Poniżej trafna analiza tego zagadnienia. Polecamy się z nią zapoznać i wyciągnąć własne wnioski. Samodzielne myślenie to jedyny sposób na to, abyśmy nie pozwolili sobą więcej manipulować:
