Fani Zenka Martyniuka mieli wrażenie, że ta patowa, rodzinna sytuacja nigdy się nie skończy. Jednak po tym, jak doszło do awantury w domu jego syna, przy którym znaleziono narkotyki, teraz okazuje się, że wszystko wraca powoli do normy.
Awantura z ciężarną żoną, przyjazd policji i narkotyki nalezione przy Danielu – to wszystko spędzało sen z powiek zatroskanemu ojcu chłopaka, Zenkowi Martyniukowi.
Przez te kilka tygodni zdawało się, że Daniel M. niezbyt przejął się całym zajściem i postnawioł uciec od rodziny do Warszawy.
Widać było, że Zenek wraz z żoną Danutą starają się ustawić syna do pionu, ale na nic się to zdawało do tej pory.
Jednak chyba nastąpił przełom w ich relacjach, bo gwiazdor disco polo ogłosił w rozmowie z “Faktem” radosną nowinę:
“Daniel jest z nami. Znowu wszystko jest w porządku”.
O ile Daniel stara się naprawić kontakty z rodzicami, to chyba nie ma takiego zamiaru w stosunku do ciężarnej żony, Eweliny.
“Ona nie chce się już widzieć z mężem, a Daniel prawdopodobnie będzie chciał unieważnienia małżeństwa” – twierdzi w tabloidzie znajomy Martyniuków.