W styczniu do Warszawy z wizytą przybył wicepremier Matteo Salvini, który odbył spotkanie z szefem MSW – Joachimem Brudzińskim oraz prezesem PiS – Jarosławem Kaczyńskim. Wizyta została głoszona jako przełomowa dla Polski
Panowie spotkali się w Warszawie. Na wspólnej konferencji prasowej mówili m.in. o potrzebie reformy Unii Europejskiej oraz o polityce migracyjnej. W tej kwestii zarówno rząd w Rzymie, jak i władze Polski, reprezentują podobne poglądy.
Jak stwierdził, Włochy i Polska chcą przyspieszyć protest deportacji.
– W Europie padają propozycje przyjmowania kolejnych imigrantów, z kolejnych łodzi, którzy są przewożeni przez przemytników. Staje się to ogromnym problemem, to ryzyku typu kamikaze. Zgadzam się z polskimi kolegami, że jest potrzeba, żebyśmy przyspieszyli proces deportacji – mówił Matteo Salvini.
Polityk z Italii podkreślił ponadto, że w najbliższym czasie powstanie wspólny plan działania, który “zasili Europę w nową energię”. Dalej zapowiadał, Polska i Włochy muszą przeciwstawić się negowaniu kluczowych dla naszych pastw wartości przez Zachód.
– Jan Paweł II mówił o tym, że Europa musi wrócić do swojej tożsamości i korzeni judeochrześcijańskich, a to w Brukseli się neguje w sposób szalony. Neguje się rodzinę, przeważają tylko wartości innego rodzaju – grzmiał Salvini.
Włoski wicepremier podsumował spotkanie słowami, że “Polska i Włochy będą bohaterami nowej wiosny europejskiej, renesansu odrodzenia prawdziwych europejskich wartości”.
Mają one bez wątpienia wydźwięk historyczny. Przeciwnicy rządów narodowych są przerażeni.