
Już pierwszy odcinek jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami” dostarczył widzom ogromnych emocji. Na parkiecie pojawiła się Barbara Bursztynowicz, 71-letnia aktorka znana z roli Elżbiety Chojnickiej w „Klanie”. Jej występ i słowa, które padły jeszcze przed tańcem, sprawiły, że studio Polsatu wypełniło się wzruszeniem.
Barbara Bursztynowicz: „Nie chcę być niewidzialna”
W krótkim materiale poprzedzającym taniec aktorka otworzyła się na temat tego, jak czuje się w świecie, który często spycha starsze kobiety na margines.
„Mam wrażenie, że kobiety 60 plus, a 70 plus na pewno, są spychane na margines, są takie przezroczyste, że ich nie widać. Ja też to odczuwam. Ale tak wcale nie musi być, że my jesteśmy już nikomu niepotrzebne. My przecież mamy coś jeszcze do powiedzenia. My się czujemy w środku bardzo jeszcze młode. Nie chcę być przezroczysta. Nie chcę być niewidzialna. Chcę być dostrzeżona, piękna, kolorowa.”
Jej słowa wywołały łzy w oczach nie tylko u niej samej, ale także u wielu obecnych w studio.
Walc do utworu z „Klanu”
Barbara Bursztynowicz zatańczyła walca angielskiego w duecie z Michałem Kassinem. Choreografia została przygotowana do piosenki Ryszarda Rynkowskiego „Życie jest nowelą”, czyli legendarnego motywu przewodniego „Klanu”. Dla samej aktorki był to powrót do emocji związanych z serialem, który towarzyszył jej przez wiele lat.
Reakcje jury i publiczności
Choć jurorzy ocenili taniec surowiej, przyznając aktorce niższe noty niż pozostałym uczestnikom, publiczność przyjęła występ z ogromnym ciepłem. W komentarzach przeważały opinie, że odwaga Barbary i jej przesłanie były ważniejsze niż techniczne szczegóły. Widzowie docenili, że mimo wieku nie boi się nowych wyzwań.
Mocne przesłanie
Występ Barbary Bursztynowicz pokazał, że wiek nie musi oznaczać końca aktywności ani niewidzialności. Jej głos o marginalizacji starszych kobiet wybrzmiał mocno i autentycznie. Wiele osób odnalazło w jej słowach własne doświadczenia.
Barbara Bursztynowicz nie tylko zatańczyła na scenie „Tańca z Gwiazdami”, ale przede wszystkim poruszyła ważny społeczny temat. Udowodniła, że odwaga, wrażliwość i chęć bycia widoczną nie znają wieku. Jej przesłanie: „Nie chcę być przezroczysta” – już teraz stało się jednym z najbardziej zapadających w pamięć momentów tego sezonu.