Dalajlama, przywódca buddyzmu tybetańskiego, wezwał do ostrożności w sprawie kryzysu migracyjnego w Europie. We wtorek powiedział, że imigrantów „jest zbyt dużo”!
– Kiedy patrzymy na twarz każdego „uchodźcy”, a zwłaszcza dzieci i kobiet, czujemy ich cierpienie, a człowiek, znajdujący się w lepszej sytuacji życiowej, ma obowiązek im pomóc. Jednak z drugiej strony, aktualnie jest ich zbyt wielu – powiedział Agencji France Presse.
Gdyby nie to, że środowiska lewicowe traktują Dalajlamę niczym żyjącą wyrocznię, już dawno został by odsądzony od czci i wiary.
– Europa, a w szczególności Niemcy nie mogą być arabskie. Niemcy to Niemcy – dodał Dalajlama.
Widząc sytuację w Europie oraz dziesiątki utonięć nielegalnie transportowanych imigrantów, tymi wypowiedziami Dalajlama chce się zreflektować, za wypowiedzi z ubiegłego roku. W 2015, Dalajlama oklaskiwał takie kraje jak Austria i Niemcy za otwarcie drzwi muzułmanom. Na szczęście roztropnych, a nieszczęście lewicy – Dalajlama, ten który sam przez prawie pół wieku był na wygnaniu, dostrzegł w muzułmanach prawdziwie fundamentalistyczne oblicze i wycofał się z przykładania ręki do upadku Europy. – czytamy na polskaniepodlegla.pl
Źródło: Dailymail.co.uk/ www.polskaniepodlegla.pl