Dantejskie sceny w Sejmie. Rzucili się sobie do gardeł (WIDEO)

Wznowiono obrady Sejmu, podczas których posłowie wybierają nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa. W trakcie wyborów atmosfera zgęstniała, aby po chwili rozegrała się prawdziwa jatka. Wyzwiska, krzyki z mównicy sejmowej – czegoś takiego dawno Polacy nie widzieli.

Podczas przedstawiania kandydatur Borys Budka zarzucił PiS, że ta łamała prawo w kwestii sądownictwa. – Dziś rozpoczynamy proces sanacji organów skażonych przez poprzednią władzę – mówił polityk PO.

– Dosyć psucia państwa, zawłaszczania konstytucyjnych organów i wprowadzania standardów, z których byliby dumni wasi wschodni przyjaciele. (…) KRS to organ, który powinien pilnować, by w sądach przestrzegano prawa – kontynuował Budka.

Dantejskie sceny w Sejmie

Tu odezwał się oburzony do granic możliwości Zbigniew Ziobro. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia udzielił głosu ministrowi. Natomiast wyjaśnił, że taka decyzja jest pokierowana regulaminem tej izby, gdyż Ziobro jest członkiem rządu.

Ziobro bezpośrednio zwrócił się do Budki. – To Trybunał Konstytucyjny decyduje, czy ustawa jest zgodna z konstytucją, a nie poseł Budka – mówił. Po tej wypowiedzi Ziobry na sali posłowie PiS zaczęli krzyczeć: „Konstytucja”.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– Przestrzegam. Po nocy jest dzień. Przyjdzie czas, że wy znajdziecie się w opozycji. Niech pan (Borys Budka – przyp. red.) nie będzie taki pewny. Czas biegnie szybko. Mam nadzieję, że nie okaże cię się fujarami – wrzeszczał szef ministerstwa sprawiedliwości.

Wtedy krzykiem odpowiedzieli mu posłowie opozycji. – Będziesz siedział – można było usłyszeć w Sejmie. Ziobro nie miał zamiaru schodzić z mównicy. Reagował Hołownia, który pozwolił mu jeszcze przemawiać przez 30 sekund. Prokurator Generalny kontynuował wątek KRS.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Później przyszedł czas na Krzysztofa Śmiszka z Lewicy, wyszedł na mównicę aby zaprezentować kandydatury swojego ugrupowania na członków KRS. Na początku zwrócił się jednak do swojego poprzednika. – Nie tylko na mównicy minął pana czas, ale w polityce też. Wielokrotnie dał pan świadectwo tego, jak pan traktuje standardy konstytucyjne, ale już wasz czas minął – powiedział.

Czytaj także: