Frans Timmermans ponownie zaatakował Polskę i Węgry, tym razem porównując nas do Władimira Putina i zarzucając zaściankowość i nietolerancyjność. Jego wpis na Twitterze spotkał się z szybką i stanowczą reakcją.
Czytaj też: Od 1 lipca nowy obowiązek dla milionów Polaków! Kary są bardzo wysokie
Niestety Frans Timmermans postanowił upokorzyć Polskę oraz Węgry posługując się kłamstwem. W tej sytuacji reakcja musiała być natychmiastowa. Wiceszef KE nazwał oba kraje „uczniami czarnoksiężnika” Putina. Wiceszef polskiego MSZ odpowiedział.
Frans Timmermans ponownie zaatakował Polskę i Węgry
„Strefy wolne od osób LGBTIQ+ w Polsce i niedawne oburzające węgierskie prawo zakazujące treści LGBTIQ+ w szkołach i w telewizji dla dzieci, to nowe dno i przypomnienie dla wszystkich, że w sercu UE korzysta się z podręcznika Putina” – napisał Frans Timmermans na Twitterze.
Dużo więcej epitetów w stronę Polski pada we wpisie na Facebooku (TUTAJ), gdzie Timmermans mógł puścić wodze fantazji i rozpisać się jeszcze szerzej.
„Putin jako pierwszy wykorzystał homofobię jako broń, a jego „uczniowie czarnoksiężnika” w Polsce i na Węgrzech poszli za jego przykładem” – napisał.
Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk postanowił w dobitny sposób odpowiedzieć na te krzywdzące i kłamliwe słowa.
Zobacz także: Gigantyczna i wstydliwa wpadka Kaczyńskiego? Wszyscy to zobaczyli…
„W POLSCE NIE MA STREF WOLNYCH OD LGBT. Jeśli komisarze KE sami korzystają z fake newsów, to nic dziwnego, że ich skuteczność w wielu kwestiach, w tym w polityce wschodniej, nie spełnia oczekiwań obywateli UE” – odpowiedział dosadnie Szynkowski Vel Sęk.
Źródło: Twitter
Polecamy również:
Największa tajemnica Kaczyńskiego ujrzała światło dzienne. To dlatego jest sam…
Partnerka Piotra Żyły pokazała niemal wszystko! Jakby nic na sobie nie miała…
Skandal tuż przed meczem! Szczęsny został przyłapany
Gdy pokazała jak traktuje swoje 8-miesięczne dziecko ludzi zszokowało! Wstrząsające wideo z basenu
Sensacyjne wieści o Tusku! Tego nikt się nie spodziewał
Polska została zaatakowana! Szokujące słowa Morawieckiego i Kaczyńskiego