Igor Tuleya wychwalany przez Niemców – „Die Welt ostro atakuje”

Sędzia Igor Tuleya i niemiecki Die Welt: Igor Tuleya został określony przez niemiecki dziennik Die Welt jako ofiara aktualnych reform polskiego wymiaru sprawiedliwości przez rządy Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej ten sam niemiecki dziennik przybliżył Niemcom postać nowego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej – Borysa Budkę.

Igor Tuleya został określony przez niemiecki dziennik Die Welt jako ofiara aktualnych reform polskiego wymiaru sprawiedliwości przez rządy Prawa i Sprawiedliwości. Dwa tygodnie wcześniej ten to samo niemieckie medium przybliżyło Niemcom postać nowego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej – Borysa Budkę w samych superlatywach. Na temat Tuley napisał niemiecki niemiecki korespondent Die Welt w Polsce – Philipp Fritz.

Czytaj też: Lech Wałęsa grozi Dudzie i Kaczyńskiemu. Przesadził?

Sędzia Igor Tuleya i niemiecki Die Welt

Przede wszystkim dla zwolenników PiS jest on stronniczym sędzia, a nawet komunistą. Tak opisuje go pogardliwie telewizja państwowa, licząc się z tym, że Tuleya jest celem gróźb, a na ulicy jest wyzywany, a nawet opluwany.

Następne co zrobią, to będą nas zamykać. (…) Jeszcze trochę i będzie to u nas wyglądało tak jak w Turcji – piszę Philipp Fritz.

-Tymczasem kampanie oczerniające prowadzone w rządowych mediach mają poważne konsekwencje. Sędziowie, którzy jak Tuleya nie zgadzają się z linią rządu, są celem gróźb i żyją w strachu o dobro swych rodzin. Dlatego spośród około 10 tysięcy sędziów w Polsce już mało kto ma odwagę wdawać się w spór z PiS. Widzą wyraźnie, co dzieje się, gdy ich koledzy wzbraniają się przed przebudową sądownictwa. Tuleya jest dla nich odstraszającym przykładem niezależnie od tego, czy jest symbolem oporu – piszę Philipp Fritz.

Tuleya Igor

Czytaj też: Kaczyński ostro nt. sądów. Padły mocne słowa

-Tuleya przede wszystkim zniesie ataki na siebie. Ale nie chce dopuścić do tego, by przebudowa sądownictwa postępowała, chociaż nie wydaje się już wierzyć, by mógł cokolwiek zdziałać. Jak mówi, Kaczyński się nie zatrzyma. „Ale dokładnie z tego powodu my nie przestaniemy się angażować”. Ma na myśli tych nielicznych sędziów, którzy jeszcze mają odwagę. Tak jak on – czytamy w Die Welt.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Anna Mucha znowu to zrobiła – odsłoniła piersi. Jest na co patrzeć

Paweł Królikowski chciał popełnić samobójstwo? Był załamany

Szok! Pierwsze zaręczyny w Sanatorium Miłości

Martyniuk zdradza sekret. Skąd znał Annę Przybylską?

Franciszek ostro o lewicowej ideologii. Padły mocne słowa