Krzysztof Jackowski znany jest w Polsce głównie z głośnych spraw które pomagał rozwiązać oraz ze swoich wizji, które regularnie przedstawia na YouTube,, ile tak naprawdę zarabia Jasnowidz z Człuchowa?
Jasnowidz z Człuchowa jest zdecydowanie najbardziej rozpoznawalnym medium w kraju. Krzysztof Jackowski od lat przekazuje swoje prognozy odnośnie losów Polski i świata, a robi to za pomocą serwisu YouTube, gdzie zamieszcza na swoim profilu nagrania z przepowiedniami. Jackowski znany jest też z wielu prób pomocy policji i rodzinom zaginionych w ich poszukiwaniach. Jak sam twierdzi brał udział w ponad 700 sprawach.
Z taką renomą i doświadczeniem Pan Krzysztof ma z pewnością nawał zleceń. tak więc ile zarabia Jackowski na pomocy ludziom w odnalezieniu swoich bliskich? Sam Jasnowidz nie ma problemu, żeby rozmawiać o swoich zarobkach, a jego stawki za wizje są ogólnie znane i dostępne.
Ile zarabia Jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski?
Wbrew pozorom Krzysztof Jackowski nie chce dużo za swoją pomoc, za jedną wizję trzeba u niego zapłacić ok 200 złotych. Jasnowidz z Człuchowa potrzebuje jakiejś rzeczy, która należała do zaginionej osoby, najczęściej jest to koszulka, a także jej zdjęcia. Następnie bliscy zaginionego muszą opuścić mieszkanie Jackowskiego na ok 30 minut, żeby nie zakłócać fal psychicznych. Pan Krzysztof podkreśla zawsze, że jego wizje mogą mijać się z prawdą.
„Gdybym faktycznie powiedział, ile zarabiam, zostałbym wyśmiany. Miesięcznie rozwiązuję pięć, sześć spraw, choć zdarza się, że tylko dwie. Różnie to bywa. Najwięcej zleceń jest latem, ponieważ ludzie wyjeżdżają na wakacje, kąpią się w morzu, jeziorach, rzekach. Losowych zdarzeń jest wtedy więcej – i o wypadek nietrudno” – wyznał Jackowski.
Pan Krzysztof wyznał, że pieniądze nigdy nie były dla niego najważniejsze, dlatego cieszy się, że jego dar pozwala mu się utrzymać, dziękuje Bogu za taką możliwość. Jackowski nie opływa w luksusy i nie ma takich pokus.
„Wiem, że są osoby, które zajmują się poszukiwaniami i biorą za to kilkanaście tysięcy złotych. […] Natomiast, gdybym wziął od kogoś 10 tysięcy i nie wyjaśnił sprawy, to na pewno skrzywdziłbym tę osobę. Może takie podejście wynika z tego, że wywodzę się z ubogiej rodziny. Według mnie duże pieniądze budzą wielką odpowiedzialność. A w jasnowidzeniu trudno o odpowiedzialność, bo podczas wizji kieruję się poczuciem” – dodał jasnowidz.
Źródło: Pikio
Polecamy także:
Szpak jest bez pamięci zakochany! Zdjęcia znad morza powalają
Kolejne „wyznanie” Miller. Ludzie łapią się za głowy