W swojej najnowszej wizji Krzysztof Jackowski mówi o Polsce i Europie z tonem, który trudno zignorować. Padają konkretne daty, pojawia się sylwetka prezydenta Karola Nawrockiego, a do tego wątek tajnych dokumentów, kolejnej pandemii i wojny, która — jak twierdzi jasnowidz — już trwa.
To jedna z najbardziej rozbudowanych prognoz Jackowskiego w ostatnich miesiącach.
„Prezydent jak Judasz”. Jackowski o roli Karola Nawrockiego
W centrum wizji pojawia się wyraźnie Karol Nawrocki. Jasnowidz twierdzi, że prezydent może podjąć decyzję, która wywoła polityczną burzę na niespotykaną skalę.
Jackowski mówi o „tajnych raportach”, dotyczących współpracy części osób z obecnych elit z dawnymi władzami PRL:
„Prezydent Nawrocki – jak będzie miało dojść do wyborów parlamentarnych – zdecyduje się ujawnić raporty o ludziach, którzy współpracowali z władzami komunistycznymi, a dziś są u władzy lub mają państwowe stanowiska. Nawrocki będzie się starał to ujawnić”.
Według jasnowidza taki krok może poprowadzić Polskę w zupełnie nowym kierunku.
Ma to być moment, który „wstrząśnie krajem” i podzieli opinię publiczną.
Wizja pandemii w 2025 roku. WHO ma „bić na alarm”
Jackowski odniósł się także do przyszłości związanej z chorobami zakaźnymi.
W jego ocenie jeszcze w 2025 roku mogą pojawić się ogniska nowej pandemii. Najpierw — jak twierdzi — będzie to fala ostrej grypy.
Jasnowidz przewiduje:
„Najpierw pojawi się ognisko grypy, a potem WHO zacznie alarmować, że w dziwny sposób wirus mutował. Ta mutacja będzie groźna, wiele osób przejdzie ją bardzo ciężko”.
Dodaje, że pod koniec listopada i w grudniu 2025 roku świat może usłyszeć o wirusie, który „zacznie swoje żniwa”.
„Trwamy w III wojnie światowej”. Jackowski o Europie i Polsce
Najmocniejsza część wizji dotyczy sytuacji geopolitycznej.
Jackowski nie zostawia tu miejsca na domysły — jego zdaniem III wojna światowa już trwa, choć ma inną formę niż poprzednie.
„Mówiłem to dawno: III wojna będzie się charakteryzować wieloma ogniskami wojennymi. W 2028 dopiero może być polepszenie sytuacji”.
Polska ma — według wizji — znaleźć się w bardzo trudnym położeniu. Najbardziej alarmujące słowa dotyczą rzekomej „Targowicy narodowej”.
Jackowski mówi wręcz:
„W Polsce się zrobi narodowa Targowica. Polska będzie wmanewrowana w brudną wojnę. O losy Polski będą się targować państwa. Polska stanie w niesławie. Skojarzył mi się prezydent jak Judasz”.
Jasnowidz twierdzi też, że kraj może zostać „dzielony i rozszarpywany”, choć nie wyjaśnia, co miałoby to dokładnie oznaczać. Podkreśla jednak, że nie chodzi o typową wojnę zbrojną, ale o procesy polityczne i geostrategiczne, które zaczną się „na oczach Polaków”.
Wizja z dalekiej przyszłości. „Humanoidy będą miały duszę”
Końcówka wypowiedzi Jackowskiego skręca w stronę odległej przyszłości.
Jasnowidz mówi o świecie „za milion lat”, w którym ludzie mają odejść w zapomnienie, a ich miejsce mają zająć humanoidy.
Według niego w przyszłości:
„Dusze będą wchodziły w roboty. Humanoidy będą mogły żyć setki lat, a ludzie staną się ginącym gatunkiem, może wystawianym w skansenach”.
To jedna z najbardziej fantastycznych części wizji, ale Jackowski powtarza ją z przekonaniem — jako element cyklu rozwoju świata.
