Hakerzy pokazali maile ministra! Wyciekła cała prawda o szczepionkach. Szok

Ostatnio szef Kancelarii Premiera padł ofiarą ataku hakerskiego, pokazano maile które ujawniły przykra prawdę za która nam wszystkim przyjdzie słono zapłacić, chodzi o szczepionki.

Czytaj też :Trzaskowski kłamał? Wyciekła prawda ws przyjmowania uchodźców!

Na konto Ministra Michała Dworczyka włamali się hakerzy i wykradli ponad 30 wiadomości, które traktowały o szczepionkach między innymi firmy Pfizer oraz Moderny. Część wiadomości postanowili opublikować. Z treści maili jaka została upubliczniona wynika, że producenci szczepionek postanowili nagle podnieść ceny.

Wśród maili znaleziono również te napisane przez szefa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, zawierający ceny preparatów zakupionych przez rząd. I tak oto dowiedzieliśmy się, że za pierwszą transzę szczepionek Pifzera płacono najpierw 108 zł, Moderny 144 zł, AstraZeneki 19,26 zł, a J&J 34 zł. Teraz jednak sytuacja uległa zmianie…

Wykradziono maile ministra Dworczyka, szczepionki drożeją

Dalsze zakupy były już nieco droższe. Za Modernę trzeba było zapłacić 228 zł, a za Pfizera – 138 zł.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– Różnice cen szczepionek wynikają z różnych umów z producentami. Proces pozyskiwania szczepionek na poziomie unijnym koordynuje Komisja Europejska – poinformował „Fakt” Jarosław Buczek, rzecznik prasowy URPL.

Maile zostały wykradzione ze skrzynki Szefa Kancelarii premiera na początku czerwca. Z treści przemyconych wiadomości mogliśmy zobaczyć między innymi jak wygląda CV płk. Konrada Korpowskiego, obecnego dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Czytaj także: Zemścił się na urzędnikach! Gdy przyszedł zapłacić podatek, musieli zamknąć urząd…

Prócz skrzynki firmowej zaatakowano również prywatne konta Ministra oraz jego żony, w tym konta w mediach społecznościowych.

– Pragnę podkreślić, że w skrzynce mailowej, będącej przedmiotem ataku hakerskiego, nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny, lub ściśle tajny – twierdził na Twitterze Dworczyk.

Prawdopodobnie minister padł ofiarą ataku phishingowego. Polega to na dobrowolnym udostepnieniu danych hakerom poprzez kliknięcie w link imitujący przekierowanie do znanej nam platformy.