Polak potrafi przemycić wszystko! Jakiegoż zdziwienia musieli doznać celnicy na dalekich Filipinach, gdy w przesyłce z Polski odkryli 757 żywych tarantul! Pająki były ukryte w pudełkach po płatkach śniadaniowych i ciastkach. Filipińscy celnicy upublicznili dane nadawcy przesyłki – Wojciecha P.
Tarantule o wartości 310 tys. filipińskich peso (równowartość 22,6 tys. zł) odkryli celnicy w przesyłce z Polski. Pająki były ukryte w pudełkach ciastek i płatków śniadaniowych – czytamy w serwisie Rappler.com.
– Przesyłka została nadana z Polski przez Wojciecha P(…) i zaadresowana do Jesse C(…), mieszkańca Caloocan City – powiedziała filipińska urzędniczka Carmelita Talusan w oświadczeniu.
Celnicy z Filipin prawdopodobnie źle odczytali polskie nazwisko nadawcy. W internecie nie figurują żadne informacje o osobie o podanym nazwisku. Po zmianie jednej litery w nazwisku w wyszukiwarce internetowej trafiamy na autora wielu artykułów na temat egzotycznych pająków.
Tarantule są objęte ochroną i handel nimi jest nielegalny. Na Filipinach złamanie tych przepisów jest zagrożone karą dwuletniego więzienia i grzywną w wysokości 200 tys. pesos (ok. 15 tys. zł). Z kolei za złamanie przepisów celnych grozi nawet 6 lat więzienia i 300 tys. pesos grzywny (ok. 22 tys. zł).
Tarantule, które są zagrożone wyginięciem, zostały przekazane pracownikom filipińskiego Departamentu Środowiska i Zasobów Naturalnych (DENR)- donosi TVN24.
Źródło: Rappler.com, TVN24