Wiktoria Gąsiewska to młoda gwiazda TVP oraz serialów Rodzinka PL oraz Barwy Szczęścia. Młoda aktorka jest również bardzo aktywna na portalu Instagram, gdzie jej poczynania śledzi tysiące fanów. Aktorka od dawna jest również w związku z Adamem Zdrójkowskim, którego poznała jeszcze w czasach wczesnego dzieciństwa na jednym z castingów, w których brała udział. Dziś jest wielką gwiazdą, która skrywa także wiele sekretów. Jednym z nich jest jej wielka miłość.
Wiktoria Gąsiewska i psy
Wiktoria Gąsiewska to młoda gwiazda TVP oraz serialów Rodzinka PL oraz Barwy Szczęścia. Młoda aktorka jest również bardzo aktywna na portalu Instagram, gdzie często możemy ją zobaczyć w towarzystwie swoich czworonogów. Okazuje się, że są one dla aktorki bardzo ważne. Wiktoria dała im na imię Jessica i Bonnie. Każdy z psów jest dla niej bardzo ważny.
Czytaj też: Agnieszka Woźniak Starak zdecydowała się na ten krok! Czy aby nie za wcześnie?!
Moja najbliższa rodzina to sześć osób, bo mam troje rodzeństwa, ale po stracie Jessiki czuliśmy pustkę. Wspólnie uznaliśmy, że brakuje nam pieska. Rodzinny, niehałasujący i lubiący dzieci cavalier był idealny dla naszej rodziny. Kiedy pierwszy raz wzięłam Bonnie na ręce, poczułam elektryzującą chemię. Leżała z dala od rodzeństwa, jedno oczko jej uciekało, była najmniejsza. Później się okazało, że jako pierwsza otworzyła oczy, najszybciej stanęła na łapach i podgryzała inne szczeniaki. – mówiła o Bonnim Wiktoria.
Czytaj też: Agnieszka Woźniak Starak wyznaje prawdę o mężu! Jej słowa chwytają za serce
- Jessica odstawała od pozostałych szczeniaków. Serce od razu mi podpowiedziało: to będziesz ty. Była pieskiem całej rodziny, jednak to ja z nią spałam, najczęściej ją karmiłam. Była pierwszym obowiązkiem dziewięciolatki. Płaczę, ale to łzy radości, że była ze mną tak długo. Przy niej kształtowała się moja osobowość. Powierzałam jej totalnie wszystkie moje tajemnice – czy miałam gorszy, czy lepszy dzień, zawsze znajdowałam w niej przyjaciółkę. Był to też czas pierwszych kłótni z rodzicami o niewyprowadzenie psa. Teraz oddałabym wszystko, żeby móc z nią spacerować. – mówiła Wiktoria Gąsiewska.
POLECAMY: