Paweł Kukiz niedawno podjął decyzję o dołączeniu do Polskiego Stronnictwa Ludowego, z którym to ma zamiar wspólnie wystartować w najbliższych wyborach do polskiego parlamentu. Decyzja lidera najmłodszej partii w polskim sejmie spotkała się z olbrzymią falą krytyki.
Jednym z krytykujących decyzję Pawła Kukiza jest dziennikarz Mariusz Max Kolonko, który niedawno wzywał byłego piosenkarza do zawarcia współpracy z nim oraz środowiskiem Konfederacji. Ostatecznie mimo sprzeciwu wyborców Paweł Kukiz zadecydował o zawarciu współpracy z PSL.
Bez wątpienia Paweł Kukiz podjął bardzo kontrowersyjną decyzję. Przemawia za tym choćby fakt, iż piosenkarz jeszcze w 2015 i 2016 roku bardzo mocno krytykował niedawnego koalicjanta Platformy Obywatelskiej za między innymi korupcję. Dziś lider Kukiz’15 za te słowa przeprosił, podkreślając, iż w ciągu 4 lat nikt nie został z PSL skazany.
– Panie Robercie, panie Pawle, panie Januszu i panie Marku. United we stand, divided we fall. Tylko zjednoczeni zwyciężymy – powiedział były korespondent TVP.
– My chcemy nowej partii politycznej, tego chce naród – powiedział, przekonując, że ostatnie wybory pokazały, że wyborcy nie chcą koalicji.
– Z uwagi na złamanie zasady lojalności p. Kukiz zostaje usunięty z naszych szeregów bez prawa powrotu w jakimkolwiek sensie, kształcie czy formie – napisał Kolonko na Twitterze.
– Każdy, kto będzie nielojalny, będzie usunięty z naszej rewolucji. Szybciej, niż mu się głowa zdąży obrócić – dodał. Tym wpisem popularny publicysta wykluczył dalszą współpracę z Pawłem Kukizem i członkami jego ugrupowania.