Mariusz Pudzianowski jest jednym z najbardziej popularnych sportowców w Polsce. Niegdyś utytułowany strongman, dziś zawodnik mieszanych sztuk walki. Pudzianowski jest uwielbiany przez miliony Polaków. Jednak jak sam podkreśla – łatwo nie jest.
– Wiecie co jest najtrudniejsze w byciu znanym sportowcem w Polsce? To, że ludzie cie cały czas oceniają. Gdziekolwiek się człowiek nie ruszy, to zaraz jest „ej patrz Pudzian idzie, zrób mu zdjęcie z ukrycia, sprzedamy do gazety” – wyznał szczerze w apelu do swoich fanów.
Sportowiec napisał również, że ma dość fanów, którzy nie pozwalają mu nawet zjeść w miejscu publicznym.
– Ludzie szukają taniej sensacji i robią fotki po kryjomu, a przecież jak do mnie fan podejdzie, to ja nigdy nie odmówię mu fotografii, bo wiem – taka jest rola znanego sportowca. Niestety część osób tego nie rozumie i robi fotki po kryjomu. Dlatego unikam wyjść na miasto i niezbyt często można mnie zobaczyć gdzieś na imprezie, bo bycie ciągle obserwowanym, jak się je kanapkę, to nie jest nic miłego – wyznał we wpisie na swoim profilu na Facebooku.
Pudzianowski również podkreśla, że znalazł dla siebie miejsce, w którym czuję się dobrze.
– Są jednak miejsca gdzie czuje się jak ryba w wodzie – to wydarzenia sportowe. Całe życie poświęciłem sportowi, więc na zawodach sportowych czuje się jak w domu. Tam możecie mnie spotkać i tam się czuje jak u siebie. Czy to małe zawody strongmenów gdzieś na końcu Polski, czy gala KSW na Narodowym i 60 tysięcy widzów, to Pudzian wie, że to jego podwórko – napisał Pudzian i zaprosił fanów na swoją kolejną walkę.