Telewizja Polska żegna jedną ze swoich legend. W nocy z 13 na 14 grudnia 2025 roku zmarł Janusz Cichalewski – dziennikarz, redaktor i osobowość telewizyjna, której twarz i głos przez lata kojarzyły się widzom z programami TVP lat 80. i 90. Informację o jego śmierci potwierdziła rodzina. Środowisko medialne pogrążyło się w żałobie.
Nie żyje Janusz Cichalewski. Smutne wieści dla TVP
Wiadomość o śmierci Janusza Cichalewskiego szybko obiegła media społecznościowe i portale branżowe. Zmarł w wieku 90 lat, spokojnie, we własnym domu w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszkał od wielu lat. Informację przekazał jego syn, Jerzy Cichalewski, publikując krótki, poruszający wpis.
– Janusz zmarł dzisiejszej nocy w swoim domu w USA – napisał.
Na ten moment nie podano oficjalnej przyczyny śmierci. Rodzina nie informowała o szczegółach medycznych, podkreślając jedynie, że odejście nastąpiło spokojnie.
Ogromna strata dla Telewizji Polskiej i świata mediów
Śmierć Janusza Cichalewskiego to koniec pewnej epoki w historii Telewizji Polskiej. Był jedną z tych postaci, które współtworzyły charakter publicznego nadawcy w czasach, gdy telewizja miała ogromny wpływ na kształtowanie opinii, gustów i wrażliwości młodego pokolenia.
Współpracownicy wspominają go jako człowieka o wysokiej etyce zawodowej, ogromnym zaangażowaniu i empatii wobec rozmówców. Potrafił łączyć rzetelność dziennikarską z przystępnym językiem i naturalnością, dzięki czemu jego programy były bliskie widzom.
W latach 80. i 90., gdy oferta telewizyjna była ograniczona, to właśnie takie osobowości jak Cichalewski budowały zaufanie do Telewizji Polskiej i jej silną pozycję na rynku medialnym.
Kariera Janusza Cichalewskiego. Od kamery do legendy TVP
Zanim związał się z mediami, Janusz Cichalewski ukończył Akademię Wychowania Fizycznego, uzyskując tytuł magistra w 1960 roku. Początkowo pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego, jednak szybko okazało się, że jego prawdziwym powołaniem są media.
Pierwsze kroki stawiał w OTV Kraków, gdzie zaczynał od pracy technicznej i obsługi kamer. Z czasem awansował na redaktora i prowadzącego. W Telewizji Polskiej dał się poznać jako twórca i gospodarz popularnych magazynów:
-
„Telewizyjny Ekran Młodych”
-
„Teleferie”
-
„Zwierzyniec”
Były to programy skierowane do szerokiej publiczności, w tym młodszych widzów, które przez lata cieszyły się ogromną popularnością.
Dziennikarz, aktor, społecznik
Cichalewski nie ograniczał się wyłącznie do dziennikarstwa. W 1972 roku zdał egzamin eksternistyczny aktorski i pojawiał się w produkcjach filmowych oraz telewizyjnych. Widzowie mogli zobaczyć go m.in. w filmach „Dulscy” i „Wodzirej”, a także w spektaklach Teatru Telewizji.
Po emigracji w 1989 roku do Stanów Zjednoczonych osiadł w Nowym Jorku. Tam kontynuował działalność medialną w środowisku polonijnym – pracował w prasie, radiu i telewizji, prowadził imprezy oraz angażował się w życie lokalnej społeczności.
Był również współzałożycielem Studenckiego Festiwalu Piosenki oraz kapitanem żeglugi wielkiej Polskiego Klubu Żeglarskiego w Nowym Jorku, co pokazuje, jak szerokie były jego zainteresowania i aktywność.
Wspomnienia i pożegnania
Po informacji o śmierci Janusza Cichalewskiego w sieci zaczęły pojawiać się wspomnienia dawnych współpracowników i widzów. Wielu podkreślało, że był nie tylko profesjonalistą, ale też człowiekiem życzliwym, otwartym i autentycznym.
Dzięki swojej działalności w Polsce i za granicą pozostaje postacią rozpoznawalną dla kilku pokoleń odbiorców. Jego dorobek medialny i kulturowy będzie przypominany jako ważna część historii Telewizji Polskiej i polskiego dziennikarstwa.
