Patryk Vega na początku czerwca bardzo głośno mówił o swoim nowym filmie pt „Polityka”, film według producenta miał wzbudzać spore kontrowersje i okazywać prawdziwe oblicze polskiej polityki. W ostatecznym rezultacie okazało się, że produkcję po premierze krytykują najwięksi przeciwnicy aktualnego rządu, w który to film miał bezpośrednio uderzyć, między innymi Karolina Korwin Piotrowska, która wypowiedziała się na portalu Facebook.
W gronie krytyków filmu jest między innymi Karolina Korwin Piotrkowska, która na swoim koncie na Facebooku stwierdziła wprost, iż jest to najgorszy film Patryka Vegi obok filmu „Ciacho”.
CZYTAJ TEŻ: Magda Gessler szuka osoby na zmywak. Stawka powala!
To najgorszy, obok „Ciacha’ film Vegi. Już nawet Botoks był lepszy. Przynajmniej wzbudzał jakiekolwiek emocje. I było więcej słów na ”k”. czyli było coś, co te nieudolne epizody ze sobą łączyło w jakąś całość. Kompletna pomyłka, długa, nudna, nieśmieszna, klisza goni kliszę, wszystko już widzieliśmy, w telewizji, w sieci, na memach i na Kwejku, niczego nowego się dowiemy. Napisała na swoim Facebooku Karolina Korwin Piotrowska.
Film „Polityka”: Patryk Vega zalicza klapę!
Medialny geniusz marketingu i autopromocji, nakręcający do nieprzytomności spiralę chorych emocji, głownie wokół siebie i rzekomego niebezpieczeństwa dla jego bliskich w okolicach premiery filmu, przegrał z samym sobą i swoim ego. Dodała Korwin Piotrowska.
Jarosław Kaczyński powinien dać Vedze medal za to, jak został przez Andrzeja Grabowskiego uczłowieczony. Podobnie Beata Szydło. Osobny medal dla Vegi od rządu PiS za to, że otwarcie sugeruje dziennikarską ustawkę. W pewnej szokującej sprawie, którą żyła cała Polska i która dała nam nagłówki gazet na całym świecie. Stwierdziła dziennikarka.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wiśniewski jest bankrutem! To co teraz zrobił wkurzyło jego byłą
Teraz jeszcze dowiemy się, że Vega ma chorobliwy kompleks, który nazywa się Smarzowski. Strasznie chciałby zrobić poważny film, który wstrząsnąłby Polską. Taki Kler albo Wesele, coś o czym nie zapomina się po wyjściu z kina w drodze na parking. Do tego trzeba jednak talentu, pokory, wizji filmu a nie tylko wizji rosnącego stanu konta. Trzeba tej boskiej iskry, którą się ma albo nie i badania socjologiczne poprzedzające pisanie scenariusza tego nie zastąpią. Zaznaczyła dziennikarka, a także krytyk filmowy.
źródło: Facebook
POLECAMY: