W całej Europie podniósł się raban po tym jak 26 marca w Parlamencie Unii Europejskiej została przegłosowana kontrowersyjna ustawa ACTA 2.0.
Szczególną uwagę zwracano od samego początku na niedopuszczalne dla utrzymania ciągłości wolności słowa w internecie punkty 11 i 13. Mimo wielomilionowych protestów, petycji, urzędnicy zagłosowali „za”. Ale czy na pewno? Własnie ujawniono szokujące informacje o możliwym przekręcie d jakiego miało dojść w trakcie głosowania.
Łukasz Żygadło na Twitterze umieścił wpis oparty na publikacji „The Guardian” w którym opisano bulwersującą sytuację.
Okazuje się, że tuż przed głosowaniem zamieniono kontrowersyjne punty 11 i 13 na…. 15 i 17, przez co spora część europosłów mogła zostać wprowadzona w błąd. Nie wiadomo, czy będzie to miało swoje dalsze konsekwencje. Zapewne jednak europosłowie będą usiłować unieważnić to głosowanie. Czyżby nie wszystko stracone?
A wy? Co o tym sądzicie?